Recenzja książki: Uczę się i bawię. Łamigłówki liczbowe

Recenzuje: Damian Kopeć

Liczbowe łamigłówki dla trochę starszej główki

Książeczka Uczę się i bawię. Łamigłówki obrazkowe była przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym - od czterech lat wzwyż. Podobna do niej publikacja Uczę się i bawię. Łamigłówki liczbowe zakłada trochę inny wiek dziecka - od pięciu lat wzwyż. Wszak w grę wchodzi tu nie tak łatwe pojęcie liczby, podstawowe umiejętności liczenia, przede wszystkim - dodawania i odejmowania. Owszem, są dzieci, które świat liczb (również liter) poznają szybciej niż inne, w młodszym wieku, ale są to raczej wyjątki, które wychodzą poza nie tyle regułę, co przeciętną.

Liczenie jest niezwykle potrzebną i przydatną umiejętnością, z której nieświadomie stale korzystamy. Podstawą jej są cyfry i liczby. Dziecko zaznajamia się z tym światem wcześnie, ale zawsze na konkretnych przykładach wziętych z życia. Na wejście na poziom algebraicznej abstrakcji przychodzi czas znacznie później. Tak jest i w tej książce, gdzie podstawowe zadania to liczenie elementów w zbiorze, przyporządkowanie im odpowiedniego znaku graficznego (czyli cyfry) i nauka ich pisania. Pośrednio zadania te obejmują również szukanie elementów danego zbioru, rozpoznawanie ich, grupowanie według różnych zasad. Zadaniem trudniejszym jest sudoku, rozgrywane na planszy szesnastopolowej, 4x4 elementy (w oryginalnym sudoku jest to plansza 9x9 elementów). Wyższy poziom abstrakcji to również zadania geometryczne, np. liczenie boków figur płaskich, nazywanych dla uproszczenia kształtami. Znany typ ćwiczenia "kropka do kropki" wymaga znajomości liczb powyżej dziesięciu. Zadania zawarte w książeczce są urozmaicone, często pojawiają się w nich zwierzęta i zabawki - coś, co dzieci znają, rozumieją i naturalnie lubią w tym wieku. Wśród propozycji tu zawartych jest również ćwiczenie na dzielenie, nie przedstawiane jednakże zapisem formalnym (na to przyjdzie jeszcze czas), a tylko opisowo.

Korzystając z książki Uczę się i bawię. Łamigłówki liczbowe dzieci ćwiczą różne umiejętności: pisania, rozwiązywania problemów, liczenia, logicznego myślenia, grupowania elementów podobnych. Nauka ta powinna być przyjemna i zabawna, dająca dziecku radość i dużo satysfakcji.

Książka ta, podobnie jak Uczę się i bawię. Łamigłówki obrazkowe jest dużego formatu: 29,0 na 37,8 cm. To po prostu kolejna część serii, podobnie wydana, z podobnym układem graficznym. Równie kolorowa. Operowanie na liczbach wydaje się jednak trudniejsze, bardziej abstrakcyjne i z pewnością wymagające większej pomocy starszych. Wydawca zadbał również o dołączenie do książki ponad dwustu naklejek, związanych tematycznie z zadaniami w niej zamieszczonymi. To miły dodatek, niezwykle lubiamy przez maluchy.

Książka jest miłą propozycją wspólnego spędzenia czasu, świetnym pomysłem na prezent dla przedszkolaka. Większość dzieci lubi naukę połączoną z zabawą. Jeśli bardzo nie chcą rozwiązywać jakiegoś typu zadań, może to oznaczać, że jest jeszcze na nie za wcześnie. W tym zbiorze jednak jest sporo ćwiczeń do wyboru i każde dziecko ma tu szansę znaleźć coś dla siebie. Coś, co będzie wyzwaniem na jego poziomie.

Kup książkę Uczę się i bawię. Łamigłówki liczbowe

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Uczę się i bawię. Łamigłówki liczbowe
Inne książki autora
Wisła Mapa turystyczna wersja obcojęzyczna
praca zbiorowa0
Okładka ksiązki - Wisła Mapa turystyczna wersja obcojęzyczna

Mapa w skali 1 : 25 000...

Polska. Krótka historia dla najmłodszych
praca zbiorowa0
Okładka ksiązki - Polska. Krótka historia dla najmłodszych

Seria dwóch książeczek, które pomogą dziecku poznawać jego ojczyznę. Ciekawe zadania rozwijające wyobraźnię maluchów, kolorowe ilustracje...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy