Tsatsiki chodzi do piątej klasy. Ma coraz bardziej pod górkę. Z poprzedniego mieszkania musiał się wyprowadzić. W nowym mama i jej partner wciąż się kłócą. Sąsiadka robi wszystko, by im uprzykrzyć życie. Biologiczny ojciec ma poważne problemy finansowe, więc wymarzone wakacje są poważnie zagrożone. Nasz bohater bardzo chce się zakochać, ale dziewczyny go wyśmiewają, a tej, w której się skrycie podkochuje, nie ma odwagi wyznać uczuć. Czy w końcu zła passa się odwróci?
Trochę przeszkadzało mi w lekturze, że nie znałam poprzednich części. Niby da się czytać bez pojęcia o nich, ale wielu rzeczy, oczywistych dla fanów serii, trzeba się domyślić. Niemniej jednak całkiem dobrze się bawiłam. Książka jest pełna humoru, choć momentami raczej niewybrednego. Takiego, który ubawi do rozpuku nastolatków. Zdarzają się jednak momenty zaskakująco liryczne i wzruszające, jak ten:
Yanis podniósł rękę Tsatsikiego i położył ją na swoim sercu. - Poczuj- powiedział. - Poczuj, jak ono bije. Ale kiedy nie jesteśmy razem, bije co drugie uderzenie. Bo ja tak bardzo tęsknię.
Niezła pozycja dla nastolatków, które znajdą tu typowe dla początku okresu dorastania problemy.
dr Kalina Beluch
Po piątej klasie przychodzi czas na kolejne wakacje Tsatsikiego w Grecji u Taty Poławiacza Ośmiornic. Tym razem w Agios Ammos jest jednak zupełnie inaczej...
Nareszcie, nareszcie Beza kończy siedem lat! I nareszcie dostaje to, o czym tak bardzo marzyła: rower. Beza od razu na niego wsiada i razem ze Zlatkiem...