Recenzja książki: Siekiera

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Ludvík Vaculík to jeden z najsłynniejszych czeskich pisarzy, a do tego skandalista o ciętym języku. Był cenionym publicystą i felietonistą. Dożył do późnej starości, ciesząc się gromadką dzieci i wnuków.

 

W Polsce jednak jest mało znany, bo i niewiele jego książek się u nas ukazało. Wydawnictwo Stara Szkoła postanowiło to zmienić. Siekiera jest z pozoru zwyczajną opowieścią o typowej czeskiej rodzinie. Jest połowa XX wieku, bohater, a zarazem narrator postanawia odwiedzić swojego brata. Jak się okaże, będzie to podróż znacznie dłuższa, niż można by się spodziewać. Stanie się ona okazją na powrót do dzieciństwa, wspomnienie ojca, warunków życia, a zarazem do subtelnej krytyki ustroju, który zmienia ludzi w istoty pozbawione ambicji i marzeń.

 

Brat bohatera jest kierowcą, takim zawodowym. Jeździ autobusami i marzy o własnej linii, bo na razie zastępuje tylko kolegów, gdy ci chorują. Narrator wie o nim niewiele, gdyż jest młodszy od niego o całe dziesięć lar. Był dla mnie raczej częścią domowego inwentarza - mówi. Niewiele go interesował. Dlatego tak bardzo go zadziwiło, gdy okazało się, że brat jest już dorosły, ma zawód, a nawet własne mieszkanie. Różnica wieku przestała mieć już tak duże znaczenie. Narrator ma jeszcze siostrę, która zamieszkała z mężem w domu po rodzicach, gdzieś w górach, oraz brata, który wyjechał na Słowację. Tak to w życiu bywa, że drogi rodzeństwa się rozchodzą, jednak więzi rodzinne pozostają i od czasu do czasu wypada się spotkać.

 

Droga do brata jest niesamowicie długa, wiedzie przez dziesięciolecia czeskiej historii, losy dwóch pokoleń rodziny. Siekiera jest tu pewnym symbolem oporu wobec władzy, prawa. Jest narzędziem, którym ścina się nielegalnie drzewa w lesie, by mieć opał na zimę. Jest też bronią, służąca samoobronie. Symbolem siły. Czymś, co tak naprawdę łączy zwaśnione ze sobą pokolenia. Główny bohater z bólem uświadamia sobie, że jest właściwie taki jak jego ojciec, choć uciekł z rodzinnego domu do wielkiego miasta, gdzie został dziennikarzem. Łączy go także wiele z bratem, siostrą i szwagrem.

 

Powieść nie jest historią opowiedzianą linearnie. Dryfujemy w czasie, cofając się i powracając do teraźniejszości, dlatego podróż staje się tak skomplikowana. Dopiero pod koniec dochodzi do brawurowej akcji i doskonałego podsumowania. Ale tego zdradzić już nie można.

 

Historia przesycona jest typowym czeskim humorem, pewnym luzem i nonszalancją. Są one lekiem na zastaną sytuację, absurdy praw wymyślanych przez władze. Bohaterowie umieją się jakoś w nie wpisać, ominąć, wykorzystać na swoją korzyść, a często też ośmieszają je skrupulatnym wypełnianiem, co wywołuje efekt inny od zamierzonego.

Kup książkę Siekiera

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Siekiera
Książka
Siekiera
Ludvik Vaculik
Inne książki autora
Świnki morskie
Ludvík Vaculík0
Okładka ksiązki - Świnki morskie

 Pewien praski bankier z braku innego pomysłu kupuje synowi na Boże Narodzenie świnkę morską. Jak dalece to niewinne wydarzenie zmieni życie rodziny...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy