Opublikowana nakładem Wydawnictwa Święty Wojciech książka księdza Jana Twardowskiego Serce za serce, czyli co to znaczy kochać jest tak właściwie antologią tekstów, których wspólnym przesłaniem jest wiara w miłość. Spora część tekstów jest już znana czytelnikom. Pochodzą ze zbiorów wcześniejszych. Do nich dodano teksty jeszcze nie publikowane, a zaczerpnięte z homilii dla dzieci, wygłoszonych w latach 1964-2001 w kościele pw. Świętego Józefa Oblubieńca w Warszawie. Wyboru spośród jakże licznych tekstów dokonała Aleksandra Iwanowska, a całość zilustrowała Elżbieta Kidacka.
Mamy więc zbiór przeróżnych tekstów, powiastek, przypowieści, których wspólnym motywem jest miłość jako najważniejsze z uczuć. Oczywiście jest ona przedstawiona w kontekście miłości Boga. Teksty podzielono na kilka głównych tematów: co to jest miłość?, co jest najważniejsze?, kogo nazywamy bliźnim?, co to znaczy kochać się wzajemnie?, dlaczego Pan Bóg stworzył rodzinę?, jak się kocha Pana Boga?, jak Pan Bóg nas kocha? Każdy, kto żyje miłością, poprzez łaskę Bożą przywraca harmonię, w wilku widzi nie-wilka – tworzy wokół siebie raj – pisze ksiądz Jan.
Nie jest to typowa „składanka" bajek dla dzieci, czego można by się spodziewać. Są to mądre, pouczające teksty, napisane prostym, bezpośrednim językiem, tak charakterystycznym dla autora. Mówią o tęsknocie, oczekiwaniu, pokazują różne oblicza miłości, także te smutne, przygnębiające. Przy okazji ks. Twardowski ewangelizuje, przekazuje wiedzę biblijną w sposób łatwo przyswajalny dla najmłodszych. Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko, kocha się za nic.
Zabawne, często dosadne wierszyki rozrzucone w tekście tylko podkreślają wyjątkowy urok tej książki. Z pewnością sprawi ona wiele przyjemności czytelnikom, przypominając o wielowymiarowym charakterze miłości, o jej prawdziwym, głębokim sensie. Nie jest to książeczka do podarowania na Walentynki, by ktoś mógł sobie przepisać do komórki głupiutką rymowankę i wysłać znajomym esemesami. Przeciwnie. Jest to książka dla myślących, skłonnych do refleksji czytelników, którzy chcą poczytać swoim pociechom coś mądrzejszego, pełniejszego, wartego uwagi. Krótkie teksty, może czasem wyrwane z kontekstu, czyta się przyjemnie – pozostawiają na sercu kojący balsam.
Najmniejsza książeczka nasuwająca piękne myśli i szlachetne uczucia, więcej jest warta od wszystkich zakurzonych ksiąg mądrości i traktatów naukowych. Anatol France...
Niektórzy nie rozumieją znaczenia różańca. Razi ich jego monotonia. Inni szukają mądrych rozważań i robią z niego wykład dogmatyczny. Ale różaniec to nie...