Recenzja książki: Rud€
Recenzuje: Justyna Gul
Matczyna miłość
Matka – to najpiękniejsze słowo w językach świata. Matka – to słowo, które oznacza miłość, miłość prawdziwą, która nie zdradza, to słowo, które oznacza wierność, które oznacza wielką ofiarę, nawet do śmierci, dla dobra dziecka – mówił abp Stanisław Wielgus. Niekiedy decyzje podejmowane w imię dobra dziecka są bolesne, niekiedy mogą być niezrozumiałe dla otoczenia, ale serce matki podpowiada, że są one najlepsze. Bywa również tak, że ich konsekwencją jest dojmujący smutek, samotność i cierpienie, a także ciągłe wątpliwości co do tego, czy wybór rzeczywiście był trafny – tak często dzieje się w przypadku tych kobiet, które podjęły świadomą decyzję o oddaniu dziecka do adopcji, które powierzyły swój największy skarb obcym ludziom.
Samira, młoda mieszkanka Tunezji zgwałcona przez gościa hotelowego, to jedna z bohaterek powieści Blondie$ autorstwa Ewy Gogolewskiej-Domagały. Czytelnicy, którzy z zapartym tchem śledzili akcję, pamiętają zapewne, że muzułmanka - świadoma konsekwencji wynikających ze swojego stanu oraz hańby, którą okryje się rodzina, kiedy informacja wyjdzie na jaw - nikomu nie zdradziła tego, iż jest w ciąży, po porodzie natomiast podrzuciła dziecko Polkom, które przebywały w miejscowym hotelu. Choć od chwili rozstania z córką minęło już wiele lat, to Samira wciąż nie może zapomnieć małej istoty, którą trzymała w ramionach zaledwie przez parę minut. Mimo iż jest przekonana o słuszności podjętych działań, to żyje marzeniem, że pewnego dnia będzie na tyle majętna, że pojedzie do Polski, aby odszukać córkę i choć z daleka na nią popatrzeć. Praca w hotelu i nędzna pensja, jaką dostaje, nie pozostawiają jej jednak złudzeń, bowiem kobieta nie jest w stanie zaoszczędzić nawet na bilet. O tym, jak potoczą się dalej losy nieszczęśliwej Samiry przekonamy się dzięki lekturze drugiego tomu tej wzruszającej opowieści - RUD€. Pomimo nawiązania do pierwszej części historii, czytelnicy nie mający możliwości zapoznać się dotąd z tragicznymi wydarzeniami, których efektem była ciąża muzułmanki, ani z szalonymi Polkami, które zdecydowały się zaopiekować maleństwem, wspólną przygodę i przeżywanie emocji mogą rozpocząć w chwili, kiedy te wydarzenia u niektórych bohaterów zatarły się już w pamięci. Należy być jednak przygotowanym na wielkie wzruszenia, sporą dawkę humoru oraz historie, które wciągają bez reszty.
Poznajemy Clementine, młodą wdowę, która uczy się samotnego życia od nowa. Jej ukochany mąż, Angel, zmarł nagle, doznając pęknięcia tętniaka w mózgu i pozostawiając kobietę z dwójką małych dzieci. Od tej chwil czas się jakby dla niej zatrzymał. Nie cieszy ją już ani praca na uniwersytecie, ani unoszący się nad miastem zapach czekolady. Dopiero jej najlepsza przyjaciółka, Nicole, nie mogąc znieść już dłużej stanu zawieszenia, w jakim znalazła się kobieta, zmusza ją do wyjazdu do Tunezji. Polisa pozostawiona przez męża oraz pieniądze z ubezpieczenia po śmierci rodziców pozwalają jej na spędzenie kilku miesięcy bez pracy - i to w prawdziwym luksusie. Znaleziony hotel w uroczym miasteczku Benalut, ten sam, w którym pracuje Samira, spełnia wszystkie jej oczekiwania. Słońce, piękne widoki i świadomość braku obowiązków sprawiają, że Clementine wraca chęć do życia oraz ciekawość świata. Dzięki pomocy Samiry zapisuje nawet dzieci do miejscowego przedszkola, sama zaś gorliwie zwiedza okolicę, korzystając z możliwości, jakie otwierają przed nią pieniądze.
Ten beztroski wypoczynek przerywają jednak dwa wydarzenia – romans, który okazuje się porażką, oraz porwanie dzieci. Tylko dzięki szybkiej interwencji Samiry i jej bliskich udaje się odebrać Justine i Bastiana porywaczom, zaś cała historia kończy się szczęśliwie. Wynagradzając Samirze zaangażowanie, Clementine postanawia pomóc jej wyjechać z kraju, zapewniając sobie przy okazji wspaniałą i oddaną opiekunkę do dzieci. Korzystając z programu au pair Samira znajduje się w Belgii, świadoma, że zrobiła właśnie krok ku realizacji swojego wielkiego marzenia…
To zaledwie początek tej wspaniałej opowieści o matczynej miłości, zaangażowaniu, ale również o samotności i tajemnicy, którą Samira długie lata była zmuszona ukrywać. To również wspaniałe studium otwierania się człowieka na "nowe" – nie tylko na nową kulturę, ale też na nowe doznania oraz na… miłość, której nie oparła się nawet waleczna Nicole. O tym, jak potoczą się losy Samiry, czy zdoła ona odnaleźć Polki przebywające w hotelu w czasie narodzin jej dziecka, o długiej drodze, jaką musiał przebyć znający owe krajanki Hubert, zanim został inżynierem, a także o wielu innych kwestiach pisze Ewa Gogolewska-Domagała.
Podczas lektury powieści RUD€ zwraca uwagę lekkość, z jaką autorka porusza się w sferze emocji, z jaką kreuje bohaterów w taki sposób, by stali się postaciami bliskimi czytelnikom, nie zaś wyłącznie sekwencją słów przelanych na papier. Wielowątkowość akcji jest celowym zabiegiem, zaś każda z opisanych historii w niezwykły sposób staje się częścią wspaniałej opowieści, przekraczającej nie tylko granice państw, ale również ograniczenia, które tkwią w nas samych. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że autorka ponownie zaprosi czytelników na tak emocjonalną ucztę, jaka miała miejsce przy okazji lektury dwóch tomów cyklu…
