"Rozmowy przekorne" to wywiady przeprowadzone z twórcami związanymi z szeroko rozumianą fantastyką. Najwięcej jest tu pisarzy, ale są też osoby parające się na przykład grafiką. Najbardziej znany szerszemu ogółowi jest niewątpliwie Sapkowski, nazwiska pozostałych twórców dla ludzi nie pasjonujących się fantastyką raczej nie będą nic mówiły.
Parę słów o stronie formalnej. Wywiady są ułożone w kolejności alfabetycznej twórców. Czasem z jedną osobą przeprowadzone są dwie rozmowy. Część wywiadów została zaktualizowana parę lat później. Na początku zawsze znajduje się krótkie przedstawienie sylwetki danego twórcy oraz szczegółowa bibliografia.
Wydawać by się więc mogło, że to kolejna standardowa pozycja typu "cykl wywiadów ze znanymi osobami". Takich książek jest całe mnóstwo. A jednak autor potrafi nas zaskoczyć. Przede wszystkim ujawnia niesamowite poczucie humoru. Już tytuły rozmów są wyraźnym sygnałem, że są one nie do końca serio. Oto parę przykładów:
- " A czytali ją, że aż strach" (wywiad z Anną Brzezińską)
- Tony cykli o magicznych pierdołach" (wywiad z Eugeniuszem Dębskim)
- "Lgną do mnie duże, rozłożyste blondyny" (wywiad z Tomaszem Pacyńskim)
Opisy twórców również nie mają nic wspólnego z tradycyjnym sposobem przedstawiania. Przytoczę dla przykładu fragment poświęcony Eugeniuszowi Dębskiemu:
"EuGeniusz Dębski- znany również jako Owen Yeats. Obaj rocznik 1952 albo nie chcą podać. Ze względu na staż- ojciec chrzestny polskiej fantastyki. Napisał niemało, przeczytał tony, przetłumaczył kilometry prozy (głównie rosyjskiej), odwiedził i był gościem na tylu konwentach, że sam już nie pamięta ilu. Współtworzył Internetowy hit Fahrenheit, nie mający nic wspólnego z wodą toaletową. (...)Obecny na łamach bodaj każdego pisma SF. Jeszcze trochę czasu, a Czytelnik otworzy lodówkę i będzie tam... Nie, nie, wcale nie prowodyr Samoobrony. To z pewnością będzie EuGeniusz Dębski."
Sami pisarze również dają się wciągnąć w konwencję rozmowy półserio. Rewelacyjny jest chociażby ostatni fragment rozmowy ze wspomnianym Eugeniuszem Dębskim:
"- Dziękuję za rozmowę i do równie miłego zobaczenia wkrótce.
- Chyba cię kopnę, Brykalski!!! To miał być, kurna, krótki wywiad??? Całe pół dnia mi zabrałeś! Zatłukę przy następnej okazji jakiejś."
Gwoli ścisłości należy dodać, że zdarza się poruszanie całkiem poważnych problemów. Część rozmowy z Markiem Huberathem dotyczy na przykład obecnych w jego twórczości obozów zagłady. Pada wiele mądrych słów na temat zagrożenia totalitaryzmem i możliwości powtórki okrucieństw II wojny światowej. Niemniej jednak poważny styl to wyjątek, a nie reguła.
Jeśli ktoś ma chandrę i potrzebuje odprężenia oraz potężnej dawki śmiechu- lektura będzie jak znalazł. Można ją zapisywać na receptę wszystkim ponurakom.
Kalina Beluch
"Autostopem przez wyobraźnię" - autorski zbiór 23 opowiadań. Zaskakujący sposób rozwiązań literackich w kreowaniu postaci bohaterów i opisywanej rzeczywistości...