Znajdujemy się w warszawskim tramwaju linii 12. Motorniczy po ciężkim, pracowitym dniu z ulgą kończy ostatni kurs. Ulga okazuje się jednak przedwczesna. W jednym z wagonów dostrzega siedzącego nieruchomo mężczyznę. Idzie go obudzić, myśląc, że to pewnie pijaczek. Przeżywa jednak wstrząs- okazuje się, że mężczyzna został zamordowany. Próby rozwikłania zagadki jego śmierci podejmuje się komisarz Adam Nowak. Zanim jednak śledztwo rozwija się na dobre, dochodzi do kolejnego morderstwa. Tym razem miejscem zajścia jest przystanek tramwajowy. Komisarz odkrywa wkrótce, że zarówno na ubraniu pierwszej ofiary, jak i na szybie przystanku- miejsca drugiej zbrodni namalowano farbą mały znak. Wszystko wskazuje więc na to, że oba zabójstwa są dziełem jednego człowieka- najprawdopodobniej psychopatę. Wkrótce pojawia się kolejna ofiara. Tym razem miejscem była pętla tramwajowa... Rozpoczyna się pościg. Morderca zdaje się być nieuchwytny. Popełnia bezkarnie kolejne zabójstwa. Śledztwo jest bardzo trudne. Ślady znalezione na miejscach przestępstw nie pasują do żadnej z osób notowanych w policyjnych kartotekach. Podejrzanych można szukać w bardzo różnych kręgach. Pojawia się też wariat, który na siłę chce przekonać policję, że to on jest owym psychopatycznym zabójcą. Oczywiście odpowiednio dobrane pytania eliminują taką możliwość. Tymczasem prawdziwy przestępca wyraźnie bawi się z komisarzem w kotka i myszkę. Zostawia kolejne znaki, między innymi kasetę zespołu, którego członkiem jest niejaki ... Adam Nowak (nazwa zespołu jest zresztą również wskazówką, gdzie należy szukać następnego ciała). Zadaje różne zagadki. Przesyła maile z serwerów niemożliwych do namierzenia. Jak skończy się ta gra? Czy komisarzowi uda się jednak złapać zabójcę? Przeczytacie Państwo sami. Nie zdradzę zakończenia także z innego powodu. Otóż zaraz kończę recenzję, wyłączam komputer i idę spać. Wcześnie rano mam bowiem tramwaj do Katowic.. Kalina Beluch
Nowa, bardzo oczekiwana powieść kryminalna w cyklu z Adamem Nowakiem! Czwarty tom ze stołecznej serii kryminałów: współczesna Warszawa...
Na jedną z warszawskich przystani Wisła wyrzuca ciało młodego mężczyzny. Gustav Rytterberg, syn szwedzkiego biznesmena, zaginął kilka tygodni wcześniej...