Recenzja książki: Przygody Basa

Recenzuje: Katarzyna Stachoń

Nie ma na świecie dziecka, które nie wzdychałoby na widok przebiegającego obok psa. Każdy mały człowiek marzy, aby móc mieć psiego przyjaciela. Niestety, nie każdemu dziecku dane jest doświadczenie tej niezwykłej przyjaźni. Książka Przygody Basa może być dla małego czytelnika bądź słuchacza przybliżeniem psiego świata.

Książka jest zbiorem historii o bardzo ruchliwym i ciekawym świata psie Basie oraz o grupie jego podwórkowych przyjaciół. Poznajemy tu również dobrego wilka i złego lisa. Jest to przede wszystkim historia małych przyjaźni. Akcja toczy się głównie w gospodarstwie i w lesie. Całość napisana jest rytmicznym wierszem, co sprawia, że łatwo się ją czyta i jeszcze łatwiej się jej słucha. Rytm bez wątpienia pomaga skupić się dziecku na fabule.

Układ tekstu jest bardzo prosty i przystępny dla małego czytelnika. Początek każdego rozdziału jest krótkim przypomnieniem wcześniejszego. Natomiast koniec rozdziału stopniowo wprowadza w tematykę kolejnego. Całość jest bardzo spójna. Akcja toczy się w sposób szybki i zwarty, co nie pozwala małemu czytelnikowi na nudę.

Niestety, książka wiele traci na wydaniu. Kierowana jest do maluszków w wieku przedszkolnym, ale niestety żadne dziecko, samo od siebie po tę pozycję nie sięgnie. Ilustracji w 95-stronnicowej książce jest zaledwie dziesięć, co daje przerażający wynik jednej ilustracji na dziewięć stron. Do tego rysunki przypominają raczej niedopracowane szkice. Tymczasem małe dzieci dla dobrego rozwoju potrzebują wielu bodźców stymulujących. Sam tekst może jeszcze zainteresować dzieci, natomiast szata graficzna po prostu odpycha. Okładka, niestety, również pozostawia wiele do życzenia. Na pierwszy plan wysuwają się kolorowe koła, a nie ledwo widoczny wizerunek psa, który jest głównym bohaterem książki. Być może górę wzięły tu względy finansowe, bo nawet papier na którym wydrukowana została historia Basa jest gorszej jakości. 

Jedyną zaletą strony edytorskiej są chmurki z wyjaśnieniami trudnych wyrazów w tekście. Dzięki temu dziecko od początku do końca rozumie całą treść książki.

Przygody Basa budzić muszą wrażenia mieszane. Z jednej strony - naprawdę dobry i zachęcający małych czytelników tekst, a z drugiej - kiepskie wydanie, które niweczy całą pracę autora.