„Jeśli chcesz nauczyć się mówić, możesz, i to błyskawicznie” – wokół tej obietnicy buduje Barry Gibbons poradnik „Przemawianie. Jak zostać mówcą doskonałym”. Po raz kolejny doświadczenie łączy się z wiedzą, a wszystko zostaje przekazane czytelnikom w przystępny sposób. Książka ukazała się w serii „52 wspaniałe pomysły”, ale tak naprawdę wspaniałych pomysłów jest w niej o wiele więcej – tym razem zapisywane na marginesach porady nie są bowiem streszczeniami rozdziałów – w poszczególnych partiach książki pojawia się mnóstwo cennych wskazówek i podpowiedzi. Od czasów starożytnych główne zasady retoryki pozostały niezmienione. Ale Barry Gibbons nie zawraca sobie głowy przytaczaniem spostrzeżeń choćby Arystotelesa. Pomija szczegóły związane z historią retoryki i osiągnięciami oratorów – nazbyt często w poradnikach o podobnym przesłaniu tego typu treści służą jedynie zapełnieniu miejsca w książce. Nie zatrzymuje się Gibbons zbyt długo nad kompozycją przemówienia – a przekazywane przez niego uwagi mają charakter pragmatyczny. W odróżnieniu od wielu podręczników oratorstwa, Gibbons w ogóle nie wplata w swój wywód teoretycznych rozważań. Dzięki temu książka będzie z pewnością pomocą dla tych, którzy mają zamiar występować publicznie. A występy publiczne to, jak przekonuje autor, bardzo intratne zajęcie, w dodatku dające wiele satysfakcji. Nie da się ukryć – w dzisiejszym świecie umiejętność przemawiania jest bardzo ceniona i dosyć rzadka. Prędzej czy później przyda się każdemu.
Dlatego warto poświęcić kilka chwil na zapoznanie się z treścią poradnika Gibbonsa. Głównym atutem Gibbonsa jest doświadczenie – od kilkunastu lat zajmuje się on zawodowo występowaniem przed różną publicznością (przy czym owa „różność” dotyczy zarówno liczebności jak i zainteresowań). Poznał wszystkie dostępne dziś środki przekazu, wykorzystywał rozmaite nowinki i zdobycze techniki i obserwował wiele występów kolegów po fachu. Z własnych pomyłek i niedopatrzeń wyciągał wnioski – dzięki temu teraz może udzielać rad czytelnikom, przestrzegając ich przed powtarzaniem jego błędów. Dzieli się z odbiorcami swoimi spostrzeżeniami, udziela rad, a przykłady z własnych wystąpień służą nie tylko uwiarygodnieniu sensowności wskazówek, ale i poznaniu tajników dobrego przemawiania. Gibbons pisze książkę tak, jakby przemawiał do publiczności. Umiejętnie wplata w tekst żarty, przykłady i porady, buduje napięcie, sprawia, że jego uwagi zapadają w pamięć. „Przemawianie” czyta się dzięki temu z przyjemnością, a zawarte w książce spostrzeżenia przyjmuje się błyskawicznie do wiadomości. Autor skoncentrował się głównie na technikach przemawiania – kolejne rozdziały dotyczą między innymi sprzętu nagłaśniającego, korzystania z promptera, obecności kamer, ale też – notatek, sposobów radzenia sobie z publicznością, czasu wystąpienia, retorycznych rozwiązań, metod pamięciowego opanowania tekstu i radzenia sobie z tremą.
Poradnik jest tak skonstruowany, że nadaje się zarówno dla profesjonalistów, którzy zamierzają wykorzystywać umiejętność przemawiania w celach zarobkowych, ale przyda się także amatorom, ludziom, którzy zostali poproszeni o publiczne zabranie głosu i chcieliby wypaść jak najlepiej. Potoczysty styl, praktyczność i niezliczona ilość cennych wskazówek – to zalety książki „Przemawianie”.