Recenzja książki: Poznać i pokochać Maryję. Miesiąc z Matką Jezusa
Recenzuje: Damian Kopeć
Rozważania o Matce Jezusa
Maryja z Nazaretu, Matka Jezusa, była czczona w Kościele od samego początku jego istnienia. Szacunkiem obdarzali ją zresztą nie tylko chrześcijanie, ale również przedstawiciele innych religii. O Jej życiu nie wiemy zbyt wiele. W Nowym Testamencie najczęściej nazywano Ją Matką Jezusa. Wspominali o Niej wszyscy ewangeliści, wymieniono Ją również w Dziejach Apostolskich i w listach św. Pawła. Nie jest tego wiele, ale tradycja zawsze przypisywała Maryi rolę szczególną, a ludzie uznawali Ją za wzór do naśladowania. W ciągu całej historii świata nowej ery pojawia się Maryja wiele razy w objawieniach, występując jako namawiająca do przemiany, pokuty, nawrócenia. Pełna troski, ciepła i niepokoju o los ludzi i świata. Pośredniczka.
Niewielka gabarytowo książka Poznać i pokochać Maryję. Miesiąc z Matką Jezusa została napisana przez siostrę zakonną Marie-Monique Breynaert. Jest formą wędrówki śladami Matki Boga, medytacji biblijnych i teologicznych, połączonych z zachętą do rozważań i modlitwy w oparciu o nie. Teksty zostały ułożone w formie czytanek na każdy dzień miesiąca, tworząc zwartą całość. Szczególnym miesiącem, miesiącem maryjnym, jest maj, w związku z tym mamy 31 rozdziałów i autorka zaleca lekturę jednego rozdziału każdego dnia tego właśnie na przykład miesiąca. Wszystkie rozważania kończy modlitwa „Zdrowaś Maryjo" trochę odmienna od oficjalnego tekstu. Zawiera bowiem wzbogacające klauzule, odnoszące sę zarówno Maryi, jak i Jezusa. Każdy rozdział zaczyna się cytatem z Biblii i wskazaniem odniesień do tekstów biblijnych, poruszających dany temat z życia Matki Bożej. Podane są również dokładne wskazówki, jak w czasie korzystania z książki odmawiać Różaniec, to znaczy z jakimi tajemnicami Różańca powiązać czytany właśnie rozdział.
Marie-Monique Breynaert tak pisze o swojej książce:
Oparłam się na tych biblijnych tekstach, jak również na nauczaniu Kościoła, a ponadto korzystałam z dostępnej nam wiedzy o życiu codziennym w czasach, w których żyła Maryja. Ukazując Ją na tle historycznym, krok po kroku będzimy odkrywać, jak przeżyła swoje dzieciństwo, dorastanie, bycie żoną i matką - w konkretnych sytuacjach, i zauważymy, że Maryja jest nam w tym wszystkim bliższa, niż moglibyśmy zrazu sądzić, że rzeczywiście jest „nasza”, a tym samym, że możemy naśladować Jej postawę, wiarę i wybory, które zawsze były wyborami Życia!
Celem książki jest poprzez śledzenie życia Maryi poznawanie życia Chrystusa. Poprzez przyglądanie się codzienności odkrywanie bliskości. Trudno bowiem kochać kogoś, kogo dobrze nie znamy. Trudno ufać komuś, o kim wiemy tylko ogólniki, chociażby i wzniośle wyrażane. Siostra Marie-Monique Breynaert pisze w dość nieszablonowy sposób. Unika jawnej, wyeksponowanej emocjonalności, przerysowanego języka. Stara się jasno i prosto wyrażać myśli, posługując się językiem, który można by nazwać niemal technicznym. To nie tak, że nie wyraża emocji, ale są one stonowane. Autorka unika słów znanych z żargonu religijnego, które czasami sprawiają wrażenie, że mają zastąpić brak głębszego przemyślenia i treści tzw. ogólnopobożnym słownictwem. Pokazuje życie zbliżonego do naszego (choć inne są realia kulturowe, społeczne i historyczne), które możemy zrozumieć. Pokazuje jego elementy, których rodzina Jezusa doświadczała tak jak my. Doświadczenie życia z jego blaskami i cieniami, z radościami i tragediami sprawia, że wielu wierzących jest pewnych, że Wniebowzięta świetnie rozumie ich problemy. Maryi bowiem nie zostały oszczędzone bardzo trudne momenty życia, zwłaszcza śmierć Jej Syna, obecność pod krzyżem, na którym umierał jak złoczyńca. Zawsze jednak, szczególnie od momentu zwiastowania, cierpliwie i z zadziwiającą ufnością Maryja odpowiadała Bogu fiat - niech się tak stanie. Śledzenie losów Maryi to uczenie się, jak zaufać Bogu we wszystkich momentach. Nie tylko wtedy, kiedy wszystko się dobrze układa, ale i wtedy, kiedy - po ludzku patrząc - życie pozornie legło w gruzach.
