Mistrz opowieści o tajemnicach ludzkich serc, autor bestsellerów sprzedanych w ponad stu milionach egzemplarzy, Nicholas Sparks powraca z nową opowieścią o wielkim poświęceniu i cierpieniu, które rozrywa duszę na strzępy.
Weteran z Afganistanu, chirurg Trevor Benson, zostaje ciężko ranny podczas wybuchu na lotnisku w Kandaharze. Po wielu miesiącach terapii i prób pokonania stresu pourazowego Trevor postanawia zmienić swoje życie. Zanim to jednak nastąpi, mężczyzna pragnie uporządkować zaległe sprawy. Do najważniejszych należy sprzedaż domu po dziadku. Dziadku, z którym wiążą się najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa bohatera.
Ten powrót do świata przeszłości staje się, jak łatwo przewidzieć, początkiem zupełnie nowych przygód Trevora. Oszołomiony smakami, zapachami, kształtami, które przypominają najpiękniejsze i najbardziej beztroskie lata, zaczyna dostrzegać wartości, o których zapomniał. Odkrywając je na nowo, dostaje od losu drugą szansę. Jeszcze raz może wybrać, co chciałby w życiu robić.
Autor Pamiętnika, Listu w butelce i kilkudziesięciu innych wzruszających powieści po raz kolejny sięga po motywy, które powodują, że jego książki sprzedają się w tak zawrotnych nakładach. Poszukujący miłości i zrozumienia ludzie zwykle napotykają tu mnóstwo przeciwności losu, z których niewiele można zwalczyć. Szczęście i rozpacz stają się stałymi elementami codzienności. Po raz kolejny Sparks sięga też po motyw prostego życia w zgodzie z naturą, której uświęcony agrarny cykl warunkuje spokój ludzkiej duszy. Spokój ten zakłócają, niczym w sielankowych opowieściach, kłopoty wynikające z relacji z innymi.
Do świata Trevora wkraczają dwie kobiety. Pierwsza z nich, policjantka Natalie, przynosi marzenie o wielkim uczuciu, druga – tajemnicza nastolatka Callie – zagadkę, która wiąże się z ostatnim spotkaniem Trevora z jego dziadkiem. Poszukując miłości i pragnąc zrozumieć przesłanie, które zostawił mu senior, bohater natrafia na ślad tragedii sprzed lat.
Nie bez powodu powieści Nicholasa Sparksa nazywa się „wyciskaczami łez". Tym razem łez jest znacznie mniej niż poprzednio, bowiem wyraźnie zabrakło w fabule punktów zwrotnych historii. Akcja toczy się leniwie jak popołudnie w lipcowy dzień, mocno akcentując zagadnienia ekologii (wymieranie pszczół) i problem niepotrzebnych wojen na świecie. Motyw cierpienia wywołanego miłością staje się drugorzędny, a samo zakończenie – zbyt pobieżne i napisane jakby w pośpiechu.
To chyba pierwsza tak „ekologiczna” opowieść autora. Sparks porusza w niej ważne tematy, wplatając je w codzienność Trevora. Czyta się to znakomicie, ale nie może być mowy takich o emocjach, do jakich Sparks przyzwyczaił swoich czytelników.
Pomimo wszystko warto zajrzeć do tej książki. Pochwała prostego życia w dzisiejszych czasach nabrała zupełnie innego wymiaru. Być może to naprawdę jest droga do szczęścia.
Jeremy Marsh jest wschodzącą gwiazdą mediów, dziennikarzem śledczym, ktorego specjalnością jest pisanie demaskatorskich artykułów o "rzeczach...
Nowa powieść mistrza literatury obyczajowej. Przejmująca historia o miłości. A także o tym, że dla spełnienia wielkich marzeń warto jest zaryzykować wszystko...
W życiu czasem jest tak, że człowiek staje przed niemożliwym wyborem. Bez względu na to, co postanowi, nic dobrego z tego nie wyniknie. (...) Żaden z tych wyborów cię nie uszczęśliwi.
Wybaczyć nie znaczy zapomnieć ani przestać myśleć o tym, że pragnęłabyś móc zmienić przeszłość. Wybaczyć znaczy przede wszystkim zaakceptować to, że jesteś niedoskonała, bo przecież nie ma ludzi doskonałych. Okropne rzeczy mogą się przytrafić każdemu.
Więcej