Recenzja książki: Potęga teraźniejszości

Recenzuje: Justyna Gul

Trwać w świadomości

Pewien żebrak od ponad trzydziestu lat siedział przy drodze wypatrując datków. Gdy pewnego dnia zagadnął nieznajomego o trochę drobnych, ten odmówił twierdząc, że nie ma niczego, czym mógłby się podzielić. Zainteresował się jednak starą skrzynką, na której spoczywał żebrak, nigdy przez niego nieotwieraną. Kiedy za namową przechodnia wreszcie uchylił wieko, okazało się, że jest ona pełna złota. Historia ta jest motywem przewodnim niezwykłej książki „Potęga teraźniejszości”, w której autor przekonuje, że prawdziwe bogactwo jest w nas. Ci zaś, którzy do chwili obecnej nie odnaleźli radości wraz z towarzyszącym jej wewnętrznym spokojem są tak naprawdę żebrakami, mimo posiadanej pozycji społecznej i zasobności portfela.
Eckhart Tolle, współczesny przewodnik duchowy, stworzył książkę dla wszystkich poszukujących odpowiedzi na najważniejsze z dręczących nas pytań i wątpliwości oraz błądzących po omacku, zatopionych w przeszłości ludzi. „Potęga teraźniejszości” ma nas przekonać, że odkrywanie samego siebie jest kluczem do rozwiązania większości z gnębiących nas problemów, stanowi swoistą mapę, drogowskaz kierujący naszą uwagę ku sobie. Tak, tak, ku sobie, bowiem by „na co dzień pozostać obecnym, dobrze jest głęboko zakorzenić się w sobie; w przeciwnym razie umysł swoim ogromnym impetem porwie cię jak rozszalała rzeka”.
Książka Tolle jest reakcją na potrzeby wielu osób uczestniczących w seminariach, kursach medytacji i prywatnych sesjach terapeutycznych i odpowiedzią na rodzące się wątpliwości odnośnie natury rzeczy. Autor zachował nawet formę pytań i odpowiedzi, co przybliża nas do tekstu i uświadamia, że nasze problemy i nurtujące nas kwestie są udziałem wielu. Poruszana tematyka wydaje się być bardzo szeroka - od natury ludzkiej nieświadomości i zaburzeń funkcjonowania po konflikty w relacjach międzyludzkich i w umysłowej energii. Tak naprawdę jednak wszystko sprowadza się do „istnienia” i świadomej „obecności”, trwania w teraźniejszości i bycia ze sobą „tu i teraz”. Dowiemy się zatem, czym tak naprawdę jest wspomniane już „istnienie”, i jak nauczyć się przestać myśleć, jak „obserwować myśliciela”, jak ważne jest obserwowanie własnych emocji, co to są różne poziomy nieświadomości i … jak zatrzymać proces starzenia oraz wzmocnić układ odpornościowy. Poruszane zagadnienia nie są łatwe dla niewtajemniczonych, ale Tolle dokładnie tłumaczy mechanizm działania naszego organizmu, energii i ogólnych prawd rządzących światem.
Książka „Potęga teraźniejszości” nie jest pozycją, którą pochłania się łapczywie, w biegu. To raczej podręcznik obsługi własnego „ja”, który warto kontemplować, smakować, skłaniający do refleksji nad sobą i swoim postępowaniem. Kwestie wymagające dodatkowych przemyśleń, wejrzenia w siebie i chwili milczenia zostały dodatkowo oznaczone specjalnym znakiem, który motywuje nas do tego, by naprawdę poczuć i przeżyć prawdziwość tego, co zostało zapisane na kartach książki.
Tolle stworzył podręcznik do intensywnej pracy nad sobą i takie potraktowanie tekstu przyniesie wymierne korzyści. Można zatem do „Potęgi teraźniejszości” wracać wielokrotnie, czytając całą książkę bądź tylko wybrane jej fragmenty. Wówczas w głębi istnienia pojawi się świadomość, że „jesteś niezniszczalny, nieśmiertelny. Nie jest to wiara, ale niezbita pewność, która nie potrzebuje żadnych zewnętrznych potwierdzeń, ani dowodów z drugiej ręki”.