Recenzja książki: Poszukiwacze siódmej księgi

Recenzuje: Patryk Obarski

Czy poznawanie tajemnic wielkich uczonych może być niebezpieczne? Bohaterowie najnowszej książki Izabeli Szylko znajdą odpowiedź na to pytanie! Poszukiwacze siódmej księgi to powieść pełna zwrotów akcji, to niezwykła przygoda i poszukiwanie tajemniczego artefaktu – nieznanego rękopisu Mikołaja Kopernika.

Jerry Adams przylatuje do Polski, by wziąć udział w ceremonii pogrzebowej własnej babki. Wolałby wprawdzie uniknąć przyjazdu do Krakowa, jednak ostatecznie przekonuje go perspektywa spadku po staruszce. W trakcie lotu mężczyzna nawiązuje znajomość z jedną ze współpasażerek, Alicją. Kiedy dziewczyna ucieka z hali przylotów, Jerry – w kraju swojej matki nazywany po prostu Jerzym – postanawia ją odnaleźć i, nie zastanawiając się zbyt długo, rozpoczyna pościg za tajemniczą kobietą.

Wkrótce z Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie skradziony zostaje rękopis De revolutionibus orbium coelestium Mikołaja Kopernika, a Alicja staje się jedną z głównych podejrzanych. Jerzy postanawia pomóc nowej znajomej nie tylko w odzyskaniu artefaktu, o którego kradzież Alicja jest oskarżona, ale przede wszystkim w odnalezieniu ukrywanego przez epoki i nieznanego szerzej rozdziału wielkiego dzieła astronoma. Jerzy nie zdaje sobie sprawy z tego, w jak wielkie kłopoty się właśnie pakuje i jak bardzo znajomość z Alicją zmieni jego nudne, spokojne prawnicze życie.

Izabela Szylko to autorka, która już dobrze znana jest wielu czytelnikom. Za książkę Dama z blizną nominowana była do Nagrody Wielkiego Kalibru, a teraz powraca z nową, zupełnie odmienną powieścią. W Poszukiwaczach siódmej księgi autorka korzysta bowiem z popularnej konwencji historii przygodowej, by przybliżyć odbiorcom wątki związane z pracą twórcy teorii heliocentrycznej.

Izabela Szylko swoją nową powieścią pokazuje, że nie trzeba być astrofizykiem, by dobrze bawić się przy lekturze opowieści o Mikołaju Koperniku. To on staje się obiektem zainteresowania bohaterów Poszukiwaczy siódmej księgi. Dzięki zajmującej się tą tematyką Alicji, Izabela Szylko w powieści przemyca kolejne fakty związane z historią życia Kopernika oraz jego naukowymi odkryciami.

Trzeba przyznać, że autorka postawiła sobie zadanie niełatwe, a jednak udało jej się połączyć opowieść o dziejach XVI-wiecznego dzieła oraz jego twórcy z dynamiczną, współczesną akcją. Banalne rozwiązanie w postaci realizacji obyczajowej powieści w duchu epoki Szylko zastępuje pełną odniesień do przeszłości historią, której akcja toczy się tu i teraz. Dzięki temu lektura Poszukiwaczy siódmej księgi może przypominać seans klasyków kina przygodowego, takich jak oryginalne filmy o Indianie Jonesie. Z tym, że w przypadku fabuły powieści Szylko na pierwszy plan wysuwa się zaradna i bezkompromisowa główna bohaterka.

Ale Izabela Szylko interesująco portretuje nie tylko parę pierwszoplanowych postaci – Alicję i Jerzego – ale także bohaterów drugoplanowych, jak Czesiuchna, gospodyni w rodzinnym domu Jerzego, a jednocześnie popularna blogerka, czy Stella – nietuzinkowa wykładowczyni Uniwersytetu Jagiellońskiego. Bohaterowie Poszukiwaczy siódmej księgi – czasem ekscentryczni, innym razem zadziwiający swoją brawurą – zdecydowanie zapadają w pamięć.

W Poszukiwaczach siódmej księgi czytelnicy wyruszają w nietuzinkową podróż tropem Kopernika i jego dzieła, odwiedzając zabytkowe biblioteki, uniwersytety i świątynie, a nawet brodząc przez zamkową fosę, by umknąć przed organami ścigania. Czego jednak się nie robi dla odnalezienia zaginionego rozdziału pracy astronoma? No właśnie – choć poszczególne rozdziały powieści odkrywają przed czytelnikami kolejne szczegóły na temat poszukiwanego artefaktu, to jednak odnalezienie rękopisu nie wydaje się łatwe czy oczywiste. Izabela Szylko okazuje się prawdziwą mistrzynią suspensu, trzymając czytelnika w napięciu do ostatniego rozdziału powieści.

Najnowsza propozycja Izabeli Szylko posiada wszystko to, co zawierać powinna sprawnie napisana powieść przygodowa. Wątki zupełnie na serio uzupełnione zostają niemałą dawką humoru, mocną stroną powieści jest także solidne merytoryczne przygotowanie autorki, które widać w każdym rozdziale historii o dziejach dzieła Kopernika. W istnienie zaginionego siódmego rozdziału nietrudno uwierzyć; wiarę dajemy także kolejnym zdarzeniom, które stają się udziałem fikcjonalnych bohaterów. Poszukiwacze siódmej księgi to powieść, po którą z całą pewnością warto sięgnąć. Trzeba jednak liczyć się z tym, że książkę na półkę odłoży się dopiero wtedy, gdy dotrze się do finału tej historii.

Tagi: przygodowe Kopernik