Mogłoby się wydawać, że ta historia nie ma prawa wywrzeć na czytelnikach większego wrażenia. Bo tak naprawdę przez większość czasu śledzimy te same sceny, by wreszcie dobrnąć do zakończenia, które od dawna znamy. A jednak ta opowieść miała w sobie dość potencjału, by na jej podstawie stworzyć niezły film z pierwszorzędną obsadą. Bradley Cooper, Robert De Niro i Jackie Weaver za swoje role dostali nominacje do Oscara a Jennifer Lawrence zgarnęła samą statuetkę. Nic więc dziwnego, że gdy tylko książka pojawiła się w księgarniach, niemal natychmiast trafiła do czołówki najlepiej sprzedających się pozycji. Czy spełni oczekiwania licznych czytelników?
Głównym bohaterem powieści jest Pat. Pat opuścił właśnie złe miejsce, gdzie spędził kilka lat, choć jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie pamięta też, dlaczego się w nim znalazł. Właściwie jedyne, co jeszcze pamięta, to fakt, że Nikki, jego żona, nie będzie na niego czekać. Znajdują się w stanie długiej rozłąki, choć nie bardzo wie, dlaczego do tego doszło. Pat ma jednak pewną teorię. Jego życie to film, który ma zakończyć się powrotem Nikki. Aby tak się stało, musi ciężko pracować. Gdy Rocky chciał zostać najlepszym bokserem, musiał wylać tony potu, by wypracować idealną formę. Podobnie Pat musi zadbać o swoją linię, dlatego każdego dnia musi mu wystarczyć czasu na dziesięciogodzinny trening. Oprócz tego musi on poznać te wszystkie książki, jakimi swego czasu interesowała się jego żona. Gdy znowu będą razem, udowodni jej, że to, co ją interesuje, dla niego również jest ważne. Pat musi też nauczyć się bycia miłym. W przeszłości miał z tym problemy, a wie, że Nikki bardzo by się to podobało. Jedynym odstępstwem od procesu doskonalenia się zdaje się być kibicowanie Orłom, które czeka dość trudny sezon. Pewnego dnia jednak do uporządkowanego życia Pata wkrada się Tiffany. Dziewczyna sama wiele w życiu przeszła i z jakiegoś powodu bardzo zależy jej na towarzystwie Pata. Co się za tym kryje? I jak zakończy się historia mężczyzny? Tego dowiedzieć się można po obejrzeniu ekranizacji lub po lekturze książki.
Tytuł Poradnik pozytywnego myślenia jest nieco mylący. Ten, kto liczy na to, że po lekturze tej książki będzie w stanie dokonać wielkiej zmiany w swoim życiu i spojrzy na nie przez różowe okulary, srogo się zawiedzie. Trzeba jednak przyznać, że przy tej opowieści można spędzić sporo przyjemnych chwil. Jest co najmniej zaskakujące, że choć przynajmniej połowę tej opowieści stanowią opisy morderczych treningów i poczynań Orłów (które tak naprawdę docenić mogą chyba jedynie Amerykanie), język powieści jej dość infantylny (Pat musiał doznać szoku, który odbił się na jego psychice i niejako "cofnął go" w rozwoju), czytelnik przewraca kolejne strony, zamiast rzucić książką o ścianę. W tych prostych, schematycznych przygodach kryje się bowiem duża dawna ciepła, która sprawia, że podczas lektury naprawdę można się odprężyć. Postać Tiffany dodaje historii dużo uroku i fantazji. I choć nie trzeba być wróżką, by przewidzieć, jak cała historia się zakończy, z przyjemnością towarzyszymy bohaterom aż do finału.
Skłamałabym, pisząc, że historia ta powala na kolana. Jednak dla wszystkich poszukujących chwili odprężenia, dla tych, którym niestraszne przewijające się przez całą książkę opisy rozgrywek futbolu amerykańskiego, Poradnik pozytywnego myślenia to pozycja odpowiednia. Bo nawet, jeśli nie jest to książka, która gruntownie odmieni życie czytelnika, to w te kolejne mroźne dni z przyjemnością można się ogrzać w jej cieple. A takiego ciepła od czasu do czasu każdemu potrzeba.
Leonard Peacock kończy osiemnaście lat. Z tej okazji szykuje prezenty dla przyjaciół, goli głowę na łyso i zabiera do szkoły pistolet… Tego dnia...
Siedemnastoletnia Amber Appleton mieszka w szkolnym autobusie z matką i psem. Traci grunt pod nogami, ale nie nadzieję. Należy do Federacji Fantastycznych...