Poezja na każdy dzień to nazwa popularnego fanpage’a, na którym codziennie publikowane są wiersze polskich autorów. To również tytuł antologii utworów publikowanych na stronie prowadzonej przez Monikę Magdę Krajewską. Poetka wybrała kilka liryków dziewiętnastu współczesnych poetów i zaprezentowała je (we współpracy z Magdaleną Kapuścińską, wydawcą) tym razem w wersji papierowej.
Problem z rozmaitymi zbiorami utworów kilkunastu twórców polega na tym, że są nierówne pod względem jakościowym. Najczęściej takie publikacje to po prostu zbieranina kilku wierszy osób, które chcą w książce zaistnieć. Niejasna bywa także motywacja tych, którzy te tomy wydają, nie dbając zupełnie o walory artystyczne (brak redakcji jest często moim podstawowym zarzutem).
Trzeba przyznać, że Poezja na każdy dzień stanowi wyjątek. Krajewska starannie wyselekcjonowała wiersze, które chciała zaprezentować, a ich poziom (jako całości) jest naprawdę wysoki. Z reguły wszelkie almanachy to zaledwie próbka twórczości – jeden, dwa utwory, które naprawdę muszą zainteresować czytelnika, by zechciał dalej poszukiwać na własną rękę. W zbiorze Krajewskiej mamy już nieco szerszy ogląd – po minimum pięć liryków danego autora.
Znajdziemy tu przejmujące wiersze wrażliwej Katarzyny Dominik oraz pełne aluzji literackich liryki spoglądającego w przeszłość Jakuba Pokojowczyka. Poeta-amator, jak o sobie mówi Maciej Wierszycki, zwierza się czytelnikom z najintymniejszych pragnień, a Magdalena Kapuścińska skupia się na miłości i skomplikowanej relacji damsko-męskiej.
Wiersze Doroty Brylskiej pokazują szerokie spectrum zainteresowań poetki, wśród których znajdują się m.in. bliskość i samotność, podobnie jak u Bogusławy Chwierut, opisującej wszystko, co ją otacza, oddającej się wspomnieniom i myślom o przyszłości. Miłości swoje wiersze poświęciła także Teresa „Wolska” Gęsiarz, a podmiot liryków Marzeny Marczyk zmaga się z boleśniejszą stroną tego uczucia – utratą ukochanej osoby.
Wiele emocji budzą wiersze Leszka Lisieckiego, dedykowane mamie. Poeta próbuje poprzez lirykę oswoić się z trudnymi tematami, upamiętniając najbliższą sercu osobę. O intymnych pragnieniach opowiada podmiot liryków Renaty Marii Jędrysy. Dariusz Staniszewski natomiast oddaje głos naturze, czyniąc elementy przyrody (np. rozmaite zjawiska, faunę i florę) narratorami i bohaterami swoich utworów. Tomasz Lech Lorek zaskakuje dużą wrażliwością i dojrzałością jak na „młodego debiutanta”. O ważnej roli przeszłości w budowaniu przyszłości nostalgicznie pisze Monika Magda Krajewska.
Z wielką przyjemnością czytałam wiersze dobrze mi znanych i bardzo cenionych poetów: Damiana Dawida Nowaka, znakomicie komentującego otaczającą nas rzeczywistość, dostrzegającego wszelkie choroby dusz współczesnych; Joanny Słodyczki z jej fenomenalną diagnozą obecnych zaburzeń relacji interpersonalnych; Joanny Wicherkiewicz, której niezwykłe metafory działają na wyobraźnię oraz rzeźbią duszę; Marii Duszki i wspomnień podmiotu pragnącego po raz kolejny przeżyć szczęśliwą miłość, choćby tylko w pamięci; Elizy Segiet – jej kobiecy podmiot po raz kolejny rozpamiętuje przeszłość, nurza się w marzeniach i staje oko w oko z nieuchronnością upływu czasu. Wymienione tu autorki nigdy nie zawodzą, próżno szukać u nich banałów, schematów czy naiwności. A i dobór tematów, i sposób ich prezentowania jest zawsze na bardzo wysokim poziomie.
Zaskakująca okazała się dla mnie poezja Moniki Milczarek, której dotąd nie miałam okazji czytać, poza pojedynczymi utworami z fanpage’a Poezja na każdy dzień. Nieoczywisty sposób opisywania świata, celne i oryginalne metafory oraz swego rodzaju ostry humor wyróżniają sieradzką autorkę. Z pewnością to jedna z najbardziej interesujących poetek naszych czasów.
Sięgajcie po rozmaite antologie, bo nigdy nie wiadomo, czy w którejś z nich nie znajdziecie iskry rozpalającej przyszłe fascynacje.
W czasie podróży, kiedy jedziesz samochodem, kiedy masz chwilkę wolnego czasu, kiedy dopada cię nuda… zawsze wtedy sięgnij po ten zbiorek fantastycznych...
SZKICOWNIK - idealny wybór dla wszystkich, którzy chcą ćwiczyć kreskę zawsze i wszędzie - w kawiarni, autobusie czy na przerwie. To doskonały...