Recenzja książki: Poeta czyli człowiek zwielokrotniony. Szkice o Zbigniewie Herbercie

Recenzuje: Izabela Mikrut

Długo zabierałam się za przeczytanie tej książki. Ponad 700 stron monografii Zbigniewa Herberta, autorstwa Bohdana Urbankowskiego, przeczytałam w jeden weekend. Nie jestem wielbicielką poezji Herberta (co nie znaczy, że jej nie czytam!), nie czuję się też w najmniejszym stopniu kompetentna, by oceniać zawartość merytoryczną książki. Nie mam też zamiaru konkurować swoją recenzją z doskonałą oceną pióra Marcina Hałasia. Ale dzieło Urbankowskiego zafascynowało mnie do tego stopnia, że chciałabym napisać o nim parę słów. Czasami irytowało, czasem - śmieszyło, a teraz – nie daje o sobie zapomnieć. „Poeta czyli człowiek zwielokrotniony” to opowieść o życiu i twórczości Zbigniewa Herberta, inkrustowana licznymi cytatami i wierszami. Wzbogacona dodatkowo o relację z niszczenia wizerunku poety po jego śmierci i krucjatę w obronie Herberta. Urbankowski z pasją kreśli portret twórcy pana Cogito. Nie szczędzi ostrych słów kłamcom, nierzetelnym badaczom czy oszczercom, chociaż obrywa się też wielokrotnie politykom i pisarzom, którzy w okresie stalinowskim służyli ustrojowi. Jednoznaczne i niezłomne stanowisko autora, ideologizacja książki, ataki na przeciwników politycznych mogą drażnić (i drażnią!), ale jednoczesne gruntowne badania nad Herbertem równoważą w jakiś sposób złośliwości Urbankowskiego. Nie da się ukryć, że książka wiele zyskałaby na wykluczeniu czynnika politycznego, jakim jest przesiąknięta – teraz niedyplomatyczne stwierdzenia mogą posłużyć jako prowokacja dla co wrażliwszych na tym tle. Nie interesuję się polityką. Mało obchodzą mnie zapatrywania Urbankowskiego na rozmaite ideologie. Chcę czytać „Poetę…” jako historię o Herbercie, przede wszystkim. Autor relacjonuje wydarzenia z życia poety, tłumaczy jego postawy i wybory życiowe, rekonstruuje niejasne dotąd momenty, próbuje dotrzeć do prawdy i wyjaśnić legendy. Wskazuje i omawia kreacje Herberta, jego wcielenia i postawy. Zajmuje się utworami – przytacza konteksty wierszy, bada eseje i dramaty. Stara się dotrzeć do prawdziwego debiutu poety, analizuje poszczególne tomiki jego wierszy, a niektóre teksty wykorzystuje jako ilustracje do omawianych zdarzeń. Z równym zaangażowaniem bada Urbankowski wpływy znanych i cenionych twórców w poezji Herberta (a jest to nie lada wyzwanie, bo początki inspiracji sięgają czasów Kochanowskiego, podczas gdy koniec wpływów ogranicza Różewicz czy Miłosz), zastanawia się nad warsztatem Herberta, analizując jego poetykę. Autor poszukuje źródeł kolejnych literackich i życiowych wcieleń poety, informuje o charakterystycznych motywach twórczości, umieszcza dzieła autora twórcy w odniesieniu do filozofii, religii, etyki, polityki (niestety), historii i teorii literatury. Rekonstruuje poglądy religijne Herberta. Ta wyliczanka zawartości mogłaby trwać jeszcze długo – przywołane tu elementy to zaledwie niewielki fragment dzieła. Urbankowski kilkakrotnie zatrzymuje się w swojej opowieści, powraca do pewnych punktów i ukazuje kolejne odgałęzienia biografii poety. Stara się uwzględnić wszelkie zdobyte informacje, próbuje stworzyć możliwie najpełniejszą historię Herberta. Niech Was nie przeraża objętość książki – autor podzielił relację na niewielkie rozdziały. Książkę czyta się jednym tchem (jeśli się uodporni na nieprzyjemne i napastliwe komentarze, głównie polityczne). Umiejętnie dawkowane informacje podsycają głód wiadomości, a zdolności narracyjne Urbankowskiego sprawiają, że opowieść o Herbercie wchłania się błyskawicznie. Przy tej monografii nie ma kiedy się nudzić...

Kup książkę Poeta czyli człowiek zwielokrotniony. Szkice o Zbigniewie Herbercie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Poeta czyli człowiek zwielokrotniony. Szkice o Zbigniewie Herbercie
Inne książki autora
Przedwiośnie 68. Fakty i mity owiane mgłą
Bohdan Urbankowski0
Okładka ksiązki - Przedwiośnie 68. Fakty i mity owiane mgłą

Marzec '68 w Polsce owiany jest wieloma mitami. Łączy się go błędnie z buntami młodzieży w Paryżu. Zryw polskiej młodzieży miał charakter niepodległościowy...

Krew nie wysycha nigdy
Bohdan Urbankowski0
Okładka ksiązki - Krew nie wysycha nigdy

Najnowsza książka Bohdana Urbankowskiego jest ważną lekcją historii. Tworzy ją zbiór opowieści, których początkiem było zawsze czyjeś wspomnienie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy