W piwnicach kryją się odpowiedzi na pytania. Tajemnice. Czy mogą mieszkać tam również duchy? O tym przekonają się bohaterowie najnowszej powieści Magdaleny Zimniak. Piwnica to przejmująca opowieść o losach kogoś z przeszłości, kto chciałby, aby historia została usłyszana.
Akcja Piwnicy toczy się w czasach współczesnych (rok 2020) oraz tuż po wojnie (1944 i później). W moim odczuciu Magdalena Zimniak oddaje w ręce czytelnika puzzle. Ich układanie, rozdział za rozdziałem, dostarcza emocji i pozwala smakować przyjemność z wolna wyłaniającej się historii. A dzieje się tak, że Rafał i Aneta, młodzi pracownicy spółdzielni mieszkaniowej wpadają na trop… ducha. Strzępy informacji o historii tego miejsca okazują się nitką, która będzie prowadzić do kłębowiska wydarzeń z przeszłości. Ta zaś, jak się okazuje, jest z nimi wyjątkowo mocno powiązana.
Napisałam o historii, która wyłania się z wolna, ale nie dajcie się zwieść. Akcja toczy się wartko, a na stronach powieści nie znajdziecie długich przestojów, bo nie ma na to czasu ani miejsca. Bohaterowie dokopują się do faktów, rozmawiają z członkami swoich rodzin, którzy – jak się okazuje – wiedzą o spółdzielczej piwnicy więcej niż się wydaje.
Retrospekcje przenoszą nas do powojennej Warszawy, gdzie ludzie starają się układać życie na nowo – na ile jest to możliwe. W końcu to lata czterdzieste XX wieku. Można – eufemistycznie – określić je mianem trudnych. Takich, które odciskają piętno na ludziach i maksymalnie podbijają ich cechy charakteru. Są więc tacy, którzy będą pomagać, działać na rzecz innych i nieść dobro, ale nie zabraknie tych, którzy wykorzystają każdą okazję, by osiągnąć swoje cele. Wszyscy jednak odczuwają niepokój i patrzą w przyszłość z obawą.
Magdalena Zimniak słynie z prozy psychologicznej. I znów daje popis talentu, bo jej bohaterowie są dopracowani w każdym calu. Znamy ich emocje, przeszłość, bolączki, pragnienia. Z dużą przyjemnością obserwujemy, jak między Rafałem a Anetą rodzi się uczucie. Będzie ich siłą, by dotrzeć do finału tej opowieści. I tu uważajcie, bo końcówka jest mocna i poruszająca. Zimniak wie, jak budować napięcie i jak sprawić, byśmy szczerze przywiązali się do bohaterów.
Czy Piwnica to powieść z duchami? Cóż, na pewno nie brakuje w niej momentów grozy i czucia „obecności“, ale autorka miksuje gatunki i nie pozwala się zaszufladkować. Jej powieść to mieszanka obyczaju, thrillera, grozy, a nawet romansu. Całość okraszona jest dużą wrażliwością, którą czytelnik na pewno odczuje.
Polecam – to powieść, która trafi w gusta wielu, bo stanowi prawdziwą literacką ucztę. Doceniam warsztat, pomysł, dbałość o szczegóły i atmosferę!
Dorota ma dwadzieścia lat. Nigdy nie opuściła domu, nie ma dostępu do telefonu ani internetu. Ola jest młodą bibliotekarką, wychowanką domu dziecka. Zmaga...
Nagłe zaginięcie, strach, tajemnice. Wszystkie tropy prowadzą donikąd... Zaginięcie dwójki dzieci spada na z pozoru idealne małżeństwo Mielczarków jak...
- Tutaj się zrelaksowała. W Warszawie bywa spięta.
- W Warszawie każdy bywa spięty.
No, cóż, gościu niewiele sobie przypominał. Pamięć miał dziurawą. Albo nie był z bratem tak blisko jak powiedziała pani Anna. Lub kłamał. Wszyscy kłamali. Pradziadek Anety. Klara. Rafał też kłamał. Dlaczego Bawarski miałby być wyjątkiem? Sekret. Każdy chronił swój sekret. Lub czyjś.
Więcej