Walka z bykami, na arenie klasy czwartej
Pierwsze wrażenia: fajna okładka, dowcipna; dość wysoki poziom edytorski wydania, zaskakująco porządny papier, zeszyt zszyty, a nie klejony. Rzeczy może nie najważniejsze w przypadku nauki ortografii, ale przyjemne dla każdego biorącego do ręki tę książeczkę. A w środku co? Zasady ortografii i ćwiczenia. Podane jasno i prosto, w przejrzystym układzie. Całość jest uporządkowana, przyjemna wizualnie. Wszystko razem sprawia, że zeszyt zachęca do nauki złożonych zasad ortografii naszego ojczystego języka.
W tym tomie jest zawarty zakres klasy czwartej szkoły podstawowej, a więc problemy pisowni "u" i "ó", "rz" i "ż", "ch" i "h". Problemy związane z pisownią "ą", "ę", "om", "em", "on" oraz "en". Zasady pisowni wielkimi literami, oznaczenia miękkości spółgłosek i pisania partykuły "nie" z częściami mowy.
Każda zasada jest zilustrowana wieloma przykładami. By ich przyswojenie nie było nudne towarzyszą temu dowcipne rysunki. Część teoretyczną uzupełniają ćwiczenia praktyczne. Cała ich urozmaicona gama. Trzeba zarówno czytać, jak i pisać. To praktyka czyni mistrza, także w przypadku ortografii. Niektóre zadania oparte są o fragmenty wierszy znanych autorów, np. Brzechwy czy Tuwima, utwory zabawne i pełne uroku. Są ćwiczenia na zapamiętanie krótkiego tekstu i odtworzenie go z pamięci, dość zresztą rzadko spotykane w tego rodzaju zeszytach. Dane zagadnienie kończy dyktando, które wymaga czyjejś pomocy. Wydaje mi się, że większość ćwiczeń zawartych w tej książeczce wymaga kontroli ze strony osoby dorosłej. Kogoś, kto wyjaśni wątpliwości, oceni, zwróci uwagę na błędy, będzie nadzorował wykonywanie zadań.
Na przykładzie tego zeszytu widać sporą różnicę między wymaganiami w stosunku do dzieci klas trzecich i młodszych, a czwartych. Są traktowane poważniej, większe są wymagania. Słowa używane w ćwiczeniach mogą sprawiać trudność, szczególnie dzieciom słabiej oczytanym. Jest to zresztą bolączką większości współczesnych uczniów, nie tylko szkół podstawowych, że nie czytają, mają bardzo mały, ograniczony zasób słów.
Pozytywnie zaskakuje spore urozmaicenie zawartych tu zadań: fragmenty wierszy, teksty do zapamiętania, dyktanda, rebusy, zagadki, ilustracje, krzyżówki, uzupełnianki, praca z tekstem. Są ćwiczenia na poprawienie pamięci jak i utrwalenie wzrokowe. Trudne, rzadko spotykane wyrazy, od których autorka nie ucieka, są na ogół odpowiednio wyjaśnione. Przykład: słowa piegża czy gżegżółka. Krzyżówki oceniam jako dość trudne (nie tylko z powodu pisowni), podobnie jak zadania polegające na napisaniu historyjki z wybranymi słowami. Partie dotyczące pisowni "ą", "ę", "om", "em", "on" oraz "en" również są trudniejsze niż pozostałe zagadnienia.
Podsumowując: pomysłowe, urozmaicone, niebanalne zestawy do ćwiczenia zagadnień ortograficznych. Ładnie wydane, nie za drogie, do wykorzystania w dłuższym okresie czasu. Lepiej bowiem nie zniechęcać dziecka zbyt dużą ilością ćwiczeń na raz. Zmęczenie, znużenie i brak postępów hamować będą szybkie przyswajanie treści.
Dlaczego Rosja kocha Putina? Nowa książka reporterki cyklu ,,Szerokie tory" i autorki bestsellera Nie ma jednej Rosji Co Rosjanie myślą o swoim prezydencie...
Czemu może posłużyć dieta? Możemy dzięki niej utrzymać nienaganną sylwetkę i świetny wygląd do późnej starości? Owszem. Ale nie tylko. Odpowiednia dieta...