Recenzja książki: Odważny Hipcio

Recenzuje: Justyna Gul

Odważny jak … Hipcio

Odwaga jest w dzisiejszych czasach wartością błędnie interpretowaną, do której zresztą przywiązuje się coraz mniejszą wagę. "Być odważnym" nie oznacza wcale: "nie odczuwać lęku", wręcz przeciwnie – to działanie pomimo obaw, które w sobie nosimy. Takie rozumienie pojęcia powinnyśmy przekazać naszym dzieciom, ucząc je, że strach nie może decydować o tym, jak się zachowujemy.

Piękną bajkę o odwadze z serii „Budowanie charakterów” stworzyła Justyna Wacławik wraz z Piotrem Haraszewskim. „Odważny Hipcio”, będący czwartą już publikacją z cyklu, to głęboka i wartościowa opowieść o losach Hipcia w szkole. Początkowa ekscytacja rozpoczęciem nauki zostaje zastąpiona głęboką niechęcią do uczenia się, bowiem wszystkie zwierzęta drwią z tuszy naszego bohatera. Wyzwiska i ostentacyjna obojętność są niezwykle bolesne dla małego, niewinnego serduszka, nic więc dziwnego, że Hipcio zalewa się łzami.

Dopiero rozmowa z tatą – marynarzem, mądrym i doświadczonym mężczyzną, dodaje zwierzątku siłę, by pomimo odrzucenia, pojawiać się codziennie w szkole. Tata tłumaczy, że: „to, co jest najważniejsze w życiu, to serce (…) To ono decyduje o tym, jaką naprawdę będziesz osobą, gdy dorośniesz”. Ważne bowiem jest to, by pozostać sobą i postępować właściwie nawet wówczas, kiedy paraliżuje nas strach. I chociaż Hipcio o strachu nie myślał, kiedy rzucał się na ratunek i wyciągał tonącego Nosorożca, to przytoczone w bajce słowa powinny stać się mottem każdego z nas.

Zadaniem rodzica, opiekuna czy pedagoga jest wlać odwagę w serce młodego czytelnika i uświadomić mu, że odwaga – jak pisze Stormie Omartian w dołączonym do bajki przewodniku dla rodziców – jest „wyborem, którego dokonujemy”

„Odważny Hipcio” Justyny Wacławik i Piotra Haraszewskiego, pełen kolorów i pięknych rysunków oraz cennych treści, zainspiruje z pewnością dzieci do samodzielnego wyciągania wniosków z lektury i własnych przemyśleń. Podsyćmy tę energię, zadając odpowiednie pytania (podpowiedzi znajdziemy w książce), dyskutujmy i wskazujmy drogę. A przede wszystkim - sami dajmy świadectwo prawdziwości przytoczonych słów i pokonujmy strach każdego dnia!