Cat jest sympatyczną nastolatką. Ma zgraną paczkę przyjaciół i wspaniałego chłopaka, z którym spotyka się niemal od zawsze. Trochę brakuje jej matki, która zmarła po ciężkiej chorobie kilka lat temu – wraz z ojcem musi Cat dbać o trójkę młodszego rodzeństwa. Na szczęście pomaga jej Jen, przyszła macocha, a koleżanki zawsze służą dobrą radą. Cat chce pracować nad swoim charakterem – prowadzone codziennie notatki pozwalają jej stwierdzić, że notorycznie mija się z prawdą. Czy jednak jest możliwe, by mówić wszystkim tylko prawdę?
Cat popada ze skrajności w skrajność, ale dopóki nie porozmawia z kimś o swoich spostrzeżeniach i wnioskach, będzie musiała samotnie stawiać czoła codziennym trudnościom. Być może nie doszłoby do tak dogłębnego analizowania charakteru, gdyby nie przyjaciele – Mac, Becca i chłopak – Soczewa. Ich ulubioną grą jest zabawa w „prawda, wyzwanie, całus czy obietnica” – z pozoru niewinna rozrywka staje się pretekstem do dzielenia się sekretami. Tylko że czasami niełatwo zdradzić najbliższym, co dzieje się w sercu młodej dziewczyny. Cat nie może powiedzieć, że chciałaby zerwać z Soczewą. Wszyscy uważają ich za idealną parę – a poza tym nastolatka nie chce krzywdzić czy ranić swojego chłopaka i przyjaciela. Nie wolno jej też wyznać, że podoba się jej Ollie Axford, syn sławnego muzyka: bo do największego przystojniaka w okolicy wzdycha – i to wcale nie potajemnie – Becca. Tymczasem Ollie to na Cat zwraca uwagę…
Cathy Hopkins, autorka „Niewinnych kłamstewek i szczerych prawd” to kolejna brytyjska twórczyni bestsellerów. Po cyklu „Kumpelki, randki i…”, wymyśliła serię „Kocha, lubi, szanuje” – i właśnie „Niewinne kłamstewka…” inaugurują ten cykl. Jest tu wszystko, co może przyciągnąć nastolatki: motyw miłości, prawdziwa przyjaźń, której nie zniszczą drobne niesnaski. Na najbliższych zawsze można tu liczyć, a jeśli potrzeba odrobiny samotności, koleżanki nie będą się wtrącać. Każdy problem da się jakoś rozwiązać – niemal sielanka. Cathy Hopkins wie, jakie są odpowiednie proporcje w bestsellerach dla młodych dziewczyn – i skwapliwie z tej wiedzy korzysta. Produkuje książki taśmowo, więc trudno się po nich spodziewać walorów „literackości” – to po prostu produkty, obliczone na zdobycie jak największej popularności i na zapewnienie czytelników.
Hopkins spodoba się nastoletnim odbiorczyniom – spragnionym takich właśnie opowieści. Ale jednocześnie autorka nie zyska nigdy takiego uznania, by trafić do kanonów literatury dla młodzieży. Jest oryginalna – ale w tej swojej oryginalności odtwórcza, korzysta z szablonu, wychodzi naprzeciw oczekiwaniom młodego masowego odbiorcy. Nie ma tu miejsca na głębię – to oznaczałoby ograniczenie liczby czytelniczek i w konsekwencji mniej pieniędzy. Nie jestem przeciwniczką książek Cathy Hopkins. Na krótką chwilę pomogą one dziewczynom oderwać się od rzeczywistości i zanurzyć w świat wykreowany przez autorkę: świat z wyobraźni nastolatków. Dobrze, że trafi ta publikacja do odbiorczyń, które nie gustują w jakiejkolwiek lekturze – bo trafi. Bardziej ambitnym przyniesie na jakiś czas nieco rozrywki, nieobarczonej refleksją – natomiast szybko przestanie im wystarczać. Hopkins mówi nastolatkom to, o czym one same chcą czytać- i trudno mieć jej to za złe. „Niewinne kłamstewka” przecież też są ciekawe. I to musi nam wystarczyć.
Izabela Mikrut
Nesta jest zdruzgotana. Musi nosić aparat na zęby. Boi się, że każdy chłopak, który na nią spojrzy, uzna, że wygląda jak rekin z filmu Szczęki....
TJ zupełnie traci głowę, kiedy Luke, chłopak Nesty, wyznaje jej miłość. Stara się go unikać, ale gdy razem przystępują do pracy nad szkolnym projektem...