Recenzja książki: Na krawędzi

Recenzuje: Damian Kopeć

Rubież

Po cyklu Kate Daniels autorstwa Ilony Andrews (a właściwie: duetu autorskiego Ilony i Andrew Gordonów), który zyskał już sobie w Polsce wielu zwolenników, przyszedł czas na kolejną serię książek tej autorskiej pary: The Edge. Dotychczas ukazały się w nim trzy powieści: On the Edge (2009), Bayou Moon (2010) oraz Fate`s Edge (2011). Pierwszą z nich czyli Na krawędzi (On the Edge) mamy okazję wziąć właśnie do ręki. Ciekawostką jest fakt, że okładka polskiego wydania jest prawie identyczna z tą ukazaną na autorskiej stronie WWW Ilony Andrews. Zniknęła z niej tylko - ciekawe właściwie, dlaczego - twarz mężczyzny znajdująca się na oryginale z lewej strony. Podobnie jest z okładkami cyklu Kate Daniels, które czasami od oryginałów różnią się tylko drobiazgami, na przykład inną kolorystyką fragmentów rysunku.

 

Cykl The Edge - można to przetłumaczyć, jak wynika z lektury powieści, jako Rubież - należy do nurtu osadzonego w realiach współczesnego świata romantycznego fantasy. Akcja ma miejsce zarówno w typowym amerykańskim prowincjonalnym miasteczku, jak i w dziwnym obszarze zwanym Rubieżą, na ziemi położonej pomiędzy światem realnym a jego magicznym odbiciem. Na tej połaci ziemi magia działa obok techniki, niezwykłe stwory magiczne potrafią być mordercze i krzywdzić tych, co magią nie władają, samochody oparte o prawa fizyki mogą psuć się lub stawać, niespodziewanie, ze zwykłych powodów, a bajki czasami potrafią okazywać się prawdą.

 

Dobry film sensacyjny powinien zaczynać się trzęsieniem ziemi, a potem napięcie powinno już tylko rosnąć. Tak twierdził Alfred Hitchcock, a z pewnością ten mistrz kina dobrze wiedział, o czym mówi. Na krawędzi też zaczyna się swoistym małym trzęsieniem ziemi. Pijany jak bela, wściekły dziadek Cletus zostaje bezbłędnie trafiony bełtem między oczy. Dla Rose i jej młodszego rodzeństwa, braci Georgie'a i Jacka, to nic nowego. Ta sytuacja powtarza się bowiem co pewien czas. Dopóki żyje Georgie, żyje też dziadek Cletus. Chłopak utrzymuje go przy życiu, tak jak wiele innych stworzeń, nad którymi się lituje i nie pozwala im odejść do świata zmarłych, nawet kosztem własnego zdrowia i życia. Kiedy bowiem dziesięcioletni Georgie przywraca z martwych jakąś istotę, nie tylko daje jej kawałek własnego życia, ale czyni ją niemal niezniszczalną. Przynajmniej dopóki sam pozostaje w świecie żywych. W taki oto fantastyczny sposób wkraczamy do Rubieży, wijącej się niespokojnie pomiędzy Niepełnią (zwykły świat) i Dziwoziemią (magiczna wersja naszego świata), dwoma wymiarami istniejącymi obok siebie i przypominającymi lustrzane odbicie, oglądane w krzywym zwierciadle. To właśnie ten pomysł jest podstawą cyklu The Edge. W jaki sposób może być rozwinięty? O tym możemy się przekonać, czytając Na krawędzi.

Ilona Andrews zaprasza nas do trochę innego świata niż ten znany nam z cyklu o przygodach Kate Daniels. Główną bohaterkę wybiera jednak podobnie - jest nią Rose Drayton, młoda kobieta, jeszcze dziewczyna, zdecydowana, odważna, uparta, o silnym charakterze i poczuciu własnej wartości. Czująca się najpewniej za barierą otaczającego ich posiadłość ochronnego kręgu. Rose nieraz zawiodła się na ludziach, także tych najbliższych. Wie, że musi liczyć głównie na siebie, choć każdego dnia marzy o prawdziwej miłości i wsparciu kogoś naprawdę bliskiego. Jest obdarzona magiczną mocą, umiejętnością rzucania klątw oraz niezwykłą zdolnością użycia rozbłysku. Nie, nie czerwonego czy ciemnopomarańczowego. Białego, silnego i zabójczego. Ta zdolność - wbrew pozorom - nie przysparza jej przyjaciół, jest źródłem nieustannych kłopotów.

 

Fabuła Na krawędzi osnuta jest wokół pewnej plagi, która niespodziewanie nawiedza Rubież. Pojawiają się w niej potwory atakujące ludzi obdarzonych magią - ogary żywiące się nią. Nie zjawiają się oczywiście same z siebie. Przychodzą wraz z tajemniczym Casshornem, złym charakterem przybyłym z Dziwoziemi. Jego tropem podąża Declan Riel Martel, lord Camarine, przystojny błękitnokrwisty, biegle władający dwoma mieczami. Pomiędzy nim a Rose rodzi się uczucie. Powoli, w bólach, na zasadzie ciągłej nieufności, przekory, niechęci i wzajemnej fascynacji. Ten romantyczny wątek, obudowany rozlicznymi wątkami pobocznymi, jest clue całej historii. To wokół niego toczy się opowieść, która pozwala nam powoli wsiąknąć w atmosferę wymyślonego przez autorów świata, poznać rządzące nim zasady, ludzi i inne stworzenia go zamieszkujące. Kolczasta, uparta, bezpośrednia, sarkastyczna, zawzięta, mądra, łagodna, piękna, wierna swoim przekonaniom, energiczna, wulgarna, nieuprzejma i często wyrażająca się w sposób odrażający (kiedy jej to pasuje) Rose stanowi wyzwanie dla Declana i dla nas - czytelników. Wyraziste, silne cechy jej osobowości nadają historii wyraźny rys. Powieść powinna spodobać się przede wszystkim czytelniczkom lubiącym silne postacie kobiece i dużą dawkę romantycznych rozterek. Czytana na kanapie powieść Na krawędzi zapewni im też odpowiednią dawkę wzruszeń oraz emocji. Powoli dojrzewająca na naszych oczach miłość - jak możemy się domyślać - przyjdzie w końcu i rozkwitnie, przezwyciężając wszelkie przeszkody.

 

Kup książkę Na krawędzi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Na krawędzi
Książka
Na krawędzi
Ilona Andrews
Inne książki autora
Biały Żar
Ilona Andrews0
Okładka ksiązki - Biały Żar

Afera z Adamem Pierce omal nie skończyła się zniszczeniem połowy Houston i całego życia Nevady Baylor. A to był dopiero początek. Zabójstwa znanego senatora...

Diamond Fire
Ilona Andrews0
Okładka ksiązki - Diamond Fire

Nevada Frida Baylor and Connor Ander Rogan cordially invite you to join their wedding celebration. Summoning, weather manipulation, and other magical activities...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy