Zawód modelki to niespełnione marzenie wielu młodych lub dopiero dorastających dziewcząt. Kojarzony przede wszystkim z wielkimi i prestiżowymi domami mody, prezentacją najnowszych kreacji na najlepszych wybiegach i w świetle tysiąca reflektorów, pozwalający zbić fortunę oraz obracać się wśród światowych elit i sław. „Modeliki Vogue” to pięknie wydany album, w którym oprócz zapierających dech w piersiach fotografii czytelnik znajdzie także krótkie i niezwykle intrygujące biografie najpopularniejszych, związanych z biblią mody modelek.
Modelki pojawiają się w albumie w kolejności alfabetycznej, przy czym porządek ten zachowany jest według imion. Zdarza się zatem, że na jednej stronie czytelnik poznaje historię życia współczesnej, dwudziestokilkuletniej modelki, a na kolejnej stronie jego oczom ukazuje się piękność lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Ten pozorny chaos jest jednak w gruncie rzeczy bardzo rozsądnym rozwiązaniem. Czytelnik nie zostaje zmuszony to śledzenia kolejnych pokoleń modelek, ale wybiórczo, co jakiś (narzucony przez porządek alfabetyczny) czas znowu wraca do danego okresu.
Prezentowane biografie kobiet Vogue są tak różne, jak różne osobowości i wizerunki kreują modelki. Niektóre z nich już od najmłodszych lat uczęszczały do szkoły modelingu, matki posyłały je na castingi bądź też dziewczęta te z determinacją dążyły do tego, aby spełniło się ich marzenie o zawodzie modelki. Jednak wiele modelek znalazło się na światowych wybiegach za sprawą szczęśliwego zrządzenia losu. Wypatrzone przez łowców talentów w szkołach, kawiarniach czy nawet na ulicach postanowiły postawić wszystko na jedną kartę i dzięki temu wygrały sławę oraz niewyobrażalnie duże pieniądze.
Historie modelek związanych z najpopularniejszym magazynem mody „Vogue” są bardzo ciekawe. Niektóre dziewczęta poświęciły wiele lat swojego życia by prezentować kreacje wybitnych projektantów mody, a gdy kariera na wybiegach dobiegła wreszcie końca, same zaangażowały się w rynek związany z modą. Kariery innych dziewcząt trwały niestety krótko i często też kończyły się tragicznie. Zbyt wysokie wymagania, którym nie były zdolne podołać, stres, wielogodzinny wysiłek przed obiektywami aparatów nieraz wpędzały modelki w alkoholizm, narkomanię, często doprowadzając także do samobójstw.
Chociaż nie zostało to napisane wprost, to między wierszami wprawny czytelnik zauważy, że praca modelki to niezwykle trudna, wyczerpująca i angażująca profesja. Modelka to osoba, której rolą jest nadanie życia martwym kreacjom projektantów mody. Mimo to modelka często traktowana jest w sposób przedmiotowy, wymaga się od niej by wykonywała wszystkie polecenia fotografa i projektanta, nie dbając o to, czy modelka się z tym zgadza bądź też czy ma na to ochotę.
Obok krótkich życiorysów znakomitych, światowej sławy modelek takich jak Kate Moss, Claudia Schiffer, Twiggy, Eva Herzigova czy Anja Rubik pojawiają się zdjęcia wykonane przez najlepszych fotografów mody – Normana Parkinsona, Horsta czy Helmut Newton. Jak wielokrotnie na łamach „Modelek Vogue” podkreślano, współpraca fotografa i modelki jest niezbędna. To fotograf kreuje modelkę, ale to modelka pozwala wynieść się na wyżyny fotografowi. Zdjęcia przedstawione w albumie są zdumiewające. Aż trudno uwierzyć, że najlepsze kreacje można fotografować w tak dzikich, niedostępnych czy nieprzyjaznych miejscach. Plenery zdjęciowe są fascynujące, a modelki często zdaja się być tylko dopełnieniem idealnego kadru.
„Modelki Vogue” to wspaniała encyklopedia gromadząca historie kobiet, których życie na pewien czas wybijało wspólny rytm z najwspanialszym, szczycącym się ponad dziewięćdziesięcioletnią tradycją magazynem mody. Wysokie, niezwykle szczupłe, zgrabne i piękne – takie są najpopularniejsze twarze mody Vogue.