Spodobała mi się główna bohaterka Kamala, jej charakter, zwyczajność, relacja z rodzicami. Cieszę się, że w uniwersum pojawił się powiew świeżości i do głosu zostają dopuszczone grupy dotąd niewidoczne (w tym przypadku chodzi o pakistańską kulturę i muzułmańską religijność). Supermoc dziewczyny to dla mnie duże meh, ale trzeba docenić, jak bardzo podpasowało to rysownikowi - jego styl jest stworzony dla takich eksperymentów z proporcjami. Akcja rozkręca się powoli, ale w końcu to dopiero pierwszy tom. Jestem ciekawa, jak to się rozwinie.
Odkąd Kamala prowadzi podwójne życie, jej relacje z przyjaciółmi poważnie ucierpiały. Rozwiązanie? Impreza! Oczywiście, impreza przerwana atakiem złoczyńcy...
Choć wojna superbohaterów dobiegła końca, dla Ms Marvel kłopoty dopiero się zaczęły. Ktoś, kogo miała za kumpla z gry ,,World of Battlecraft", odkrył...