Melodia na 3 serca jest kolejną powieścią Elżbiety Safarzyńskiej, kierowaną do młodych czytelników. Zapewne przypadnie ona do gustu głownie dziewczętom w wieku dorastania, ponieważ porusza aktualne i obecne w ich życiu problemy. Pierwszoosobowa narracja pozwala w pełni utożsamić się z główną bohaterką, wejść w jej życie i uczestniczyć w sprawach dla niej ważnych.
Melodia na 3 serca jest opowieścią o losach piętnastoletniej Kamili, typowej współczesnej nastolatki, która lubi imprezować, która podchodzi do świata z dystansem, używa młodzieżowego żargonu, siostrę uważa za wroga i czuje się niezrozumiana przez rodziców. Do tego, jak to bywa, kiedy ma się piętnaście lat, nękają ją problemy sercowe. Zdawać by się mogło, że fabuła będzie banalna, prosta i mało oryginalna. Bohaterka jawi się jako osoba płytka, myśląca jedynie o ciuchach, nowym komputerze, dobrej zabawie i ukochanym. Sama siebie uważa za osobę mało atrakcyjną i udaje jej się wmówić to czytelnikowi. Nic bardziej mylnego. Kamila bardzo szybko odsłania wrażliwą naturę oraz bogactwo osobowości. Przede wszystkim udowadnia, że dla dobra najbliższych jest zdolna zrobić wszystko, nawet narazić się na ich gniew. Jest gotowa walczyć w obronie wartości, w które święcie wierzy, pokazuje, że ma silną osobowość oraz stabilny kręgosłup moralny. Nie pozwala sobą manipulować nawet chłopakowi, którego bardzo kocha. A może tylko wydaje jej się, że go kocha? Na pewno potrzebuje miłości, ale nie takiej, która stawia warunki i wymaga rezygnacji z własnego „ja". W pewnym momencie zostaje zupełnie sama. Rodzice nie rozumieją problemów Kamili, jej siostra jest wrogo usposobiona, ukochany przestaje być księciem z bajki, a najlepsza przyjaciółka posądza ją o zdradę. Dziewczyna nie wytrzymuje napięcia emocjonalnego. Ucieka z domu, aby wszystko przemyśleć i poukładać. Jak zakończy się jej przygoda? O tym można się przekonać, czytając książkę Melodia na 3 serca.
Powieść Safarzyńskiej na pewno spodoba się nastoletnim dziewczętom. Sama już wyrosłam z takiej prozy, ale tę książkę przeczytałam jednym tchem. Problemy zostały przedstawione w sposób ciekawy, emocje są rozsądnie stopniowane, a zaciekawienie rośnie w miarę lektury. Sama fabuła jest prosta i można ją streścić w kilku zdaniach. Powieść zachwyca jednak głębią psychologiczną bohaterów, którzy tylko pozornie są „luzakami”, mającymi w nosie zasady. Myślę, że właśnie taka młodzież jest nam potrzebna - młodzież refleksyjna, mądra, rozumiejąca świat i żyjąca według zasad, dyktowanych przez moralność. Nie mogę się również oprzeć wrażeniu, że Safarzyńska chciała pokazać coś również dorosłym czytelnikom. A co? Z pewnością to, że pozory często mylą i zbyt pochopne ocenianie młodych ludzi, spotkanych na ulicy, często może okazać się bardzo krzywdzące.
Mały Franio to zapalony piłkarz, który każdą wolną chwilę spędza na boisku i strzela gola za golem. Uczy się, jak być dobrym piłkarzem, a sportowe zasady...
Sowa Uszata zaprasza was na wędrówkę po Zielonym Lesie. Poznacie tu Wyderkę, Borsuka, Jeża Igiełkę, Wiewióra Ząbka, Liska Chytruska i innych przyjaciół...