Mathias Malzieu nie tylko pisze książki - jest także liderem i współzałożycielem francuskiej grupy rockowej Dionysos. Jego "Mechanizm serca" może okazać się dla wielu czytelników odkryciem i początkiem wielkiej przygody z twórczością Malzieu.
Uwagę przykuwa już sama okładka książki. Smutna twarz chłopca, spoglądającego z niej, intryguje. Bardzo dobre wrażenie odnosi czytelnik po lekturze pierwszych stron powieści. Następnie napięcie nieco opada, by książka mogła znów unieść czytelnika w finale.
Jack jest małym chłopcem, który od pierwszego wejrzenia zakochuje się w małej śpiewaczce. Nie jest to typowe zauroczenie, ponieważ ta miłość nie mija, pomimo mijających lat. Niestety, jest pewien problem: Jack zamiast serca posiada zegarek z kukułką, który utrzymuje go przy życiu, od czasu gdy chłopiec przyszedł na świat pewnej bardzo mroźnej zimy. W jego życiu istnieje kilka bardzo ważnych zasady, których Jack musi przestrzegać:
"Po pierwsze, nie dotykaj wskazówek. Po drugie, opanuj złość. Po trzecie, nigdy, przenigdy nie zakochaj się. Wtedy bowiem duża wskazówka na zawsze przebije ci skórę. Twoje kości rozsypią się, a mechanizm serca znów pęknie.”.
Jack postanawia wybrać się do szkoły, gdzie jest gnębiony przez chłopca, którego ulubienicą jest mała śpiewaczka, Miss Acacia. Podczas jednej z bójek nasz bohater doprowadza do oślepienia prześladowcy, przez co musi uciekać. Opuszcza swoją rodzinę, składającą się z Doctor Madelein, Anny, Luny i Arthura i postanawia odnaleźć swoją ukochaną i walczyć o nią. Ale czy będzie to możliwe? Teraz musi na nowo zacząć walczyć o ukochaną, ponieważ jego miejsce zajął Joe. Czy mu się to uda?
Książka wywrzeć musi na czytelnikach ogromne wrażenie. Malzieu udowadnia, że czasu nigdy nie da się cofnąć i że nie można naprawić starych błędów. Mała liczba stron sprawia, że powieść przeczytać można w parę godzin. Jej język jest bardzo przystępny, pojawia się też kilka elementów humorystycznych, które z pewnością wywołają uśmiech na twarzach czytelników.
Ocena:4,5/5