Dla jednych podróże to wielka pasja. Dla drugich – po prostu styl życia. Dla jeszcze innych podróże są nierozerwalnie związane z wykonywaną na co dzień ciężką i wymagającą poświęceń pracą. Jednak kiedy ma się zaledwie kilka lat, podróż to wydarzenie, które potrafi odmienić życie. Mapy. Obrazkowa podróż po lądach, morzach i kulturach świata Aleksandry i Daniela Mizielińskich to książka, która rzuci zupełnie nowy blask i nada nowego znaczenia stwierdzeniu „podróżować palcem po mapie”.
Kiedy publikacja Mizielińskich trafi w ręce czytelnika, zarówno tego dojrzałego, jak i tego, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z książkami, wzbudzi ona w nim zachwyt i powiększy rozmiar jego oczu co najmniej do wielkości deserowych talerzy. Książka wydana jest bowiem przepięknie. Duży, zapierający dech w piersiach format, elegancka twarda oprawa oraz znakomite, nie dające się opisać w kilku słowach wnętrze.
Na czytelnika-podróżnika czeka bowiem pięćdziesiąt jeden dużych, kolorowych i przygotowanych w niezwykle pomysłowy sposób map. Map, będących obrazem sześciu kontynentów oraz czterdziestu dwóch, wybranych przez autorów, państw świata. Książka Mizielińskich to nie jest jednak - w żadnym wypadku - wyłącznie zestaw zwyczajnych map, znanych wszystkim z atlasu czy oglądanych podczas lekcji geografii. Autorzy dołożyli wszelkich starań, by książka, w której pojawia się bardzo wiele słów i ogromnie mało zdań wciągnęła swojego odbiorcę niczym najlepsza, wielowątkowa powieść.
Zainteresowanie wzbudza już spis treści. Na ogromnej mapie świata poszczególne państwa otrzymały cyfry, będące niczym innym, jak tylko numerami stron, na których czytelnik znajdzie szczegółowe informacje o danym kraju. Na mapie każdego państwa czytelnik zauważy pewną prawidłowość: w którymś z rogów mapy znajduje się flaga, liczba mieszkańców, powierzchnia i język (bądź języki), jakimi posługują się mieszkańcy danego kraju. By nie męczyć czytelnika zawiłymi statystykami czy cudacznymi cyframi, autorzy skupili się na charakterystycznych elementach, kojarzonych z danym państwem. Czytelnik na mapach kolejnych krajów znajdzie informacje przedstawione w formie rysunkowej, opatrzone jedynie lakonicznym podpis. A rysunków jest w publikacji zatrzęsienie. Dziesiątki małych, bardzo szczegółowych ilustracji szczelnie obrastają każdą konturową mapę. Wiele ilustracji nie mieści się w granicach państwa – znajdują się one wtedy na morzach, oceanach i lądach, okalających dany kraj. Z map czytelnik dowie się, jakie najbardziej charakterystyczne zwierzęta i rośliny żyją i rosną w danym państwie, jakie są tradycyjne dania i potrawy, jak wyglądają ludowe stroje i instrumenty muzyczne oraz jaki jest ulubiony sport mieszkańców. Na mapach nie brakło także miejsca dla nazw górskich szczytów, rzek, jezior, pustyń czy lasów. Duże zainteresowanie wzbudzą w czytelniku także budowle, wynalazki czy postaci, które związane są z historią danego kraju.
Dokładne przejrzenie Map... zajmie czytelnikowi co najmniej kilka dni. Jednak nawet i po tym czasie może być on pewny, że kilka bądź kilkanaście ilustracji, które swym ogromem niemal przerażają, po prostu przegapił. Publikacja Mizielińskich to nie encyklopedia ani leksykon, który tłumaczy znaczenie często skomplikowanych i obcobrzmiących terminów. Mapy... to zaproszenie do pasjonującej podróży i do odkrywania rzeczy dotąd zupełnie czytelnikowi nieznanych. Dla małych czytelników książka Mizielińskich będzie lekturą, do której wielokrotnie powrócą oraz dzięki której posiądą wiedzę o naprawdę sporej ilości ciekawostek dotyczących egzotycznych państw świata. Dla dorosłych natomiast wspólne przeglądanie książki wraz z dziećmi być może stanie się inspiracją i motorem napędowym do podjęcia decyzji o długiej, wspaniałej podróży swojego życia.
Blok pełen twórczych zadań rysunkowych dla młodych odkrywców. Ciąg dalszy podwodnej przygody zapoczątkowanej książką „Pod ziemią, pod wodą”...
Miasteczko Mamoko tętni życiem. Ulicami biegnie maraton, przed ratuszem demonstrują przeciwnicy truskawek, a na przedmieściach właśnie wylądowali przybysze...