Nauka liczenia
Nauka liczenia jest zarazem trudna i prosta. Prosta dla kogoś, kto już potrafi liczyć, trudna dla dziecka, które dopiero musi opanować tę sztukę. Liczenie jest bowiem czymś abstrakcyjnym. Początki są zawsze takie same: nauka liczenia do dziesięciu. Wszak tyle mamy palców, a to dzięki nim można szybciej opanować tę niezbędną w życiu umiejętność. Mała rybka liczy do 11 jest książeczką, która może wspomóc to zadanie. Dwie rzeczy zostały w niej uwypuklone: kolory i cyfry. Każde dwie sąsiadujące strony tej kartonowej książeczki to duża ilustracja i krótki tekst. Rysunki są minimalistyczne, pozbawione wielu detali. Ich główną bohaterką jest biała rybka, które uczy się liczyć poprzez obserwację świata. Zlicza więc swoich wodnych przyjaciół.
Dominującym kolorem w książce jest czerń - symbol ciemności dominującej w podwodnym świecie. Na takim tle pojawiają się wodne stworzenia i rośliny. Małemu dziecku nie będą się one jednak - w większości przypadków - kojarzyć z czymś, co samo zna z otoczenia - chyba, że poznało już jeżowce, rozwielitki, kijanki, ślimaki.
Wydaje mi się, że sam pomysł na książkę jest niezły, gorzej z jego wykonaniem. Rysunki są nowoczesne, grafiki - nietypowe i trudno jednoznacznie stwierdzić, czy miłe dla oka. Bardziej sensowne byłoby chyba umieszczenie historyjki w świecie bardziej przyjaznym dla dziecka, dobrze mu znanym i oswojonym. Humor mógłby być nie tyle deklaratywny (czytamy, że rybka się śmieje), co sytuacyjny. Nie zmienia to faktu, że książka Mała rybka liczy do 11 może być inspiracją dla rodziców do stworzenia własnej metody nauki liczenia dla dziecka. Umysł dziecka jest bowiem niezwykle chłonny i z chęcią uczy się ono wszystkiego, o ile tylko nie przekracza to znacznie jego możliwości związanych z danym okresem rozwojowym. Zdaniem ekspertów ważne jest bowiem. aby zadanie nie było ani zbyt proste, ani zbyt trudne. To pierwsze może szybko znudzić, to drugie może zniechęcać brakiem szybkich sukcesów.
Gustaw jest inny niż pozostałe duchy. Co wyróżnia go spośród całej rzeszy podobnych do siebie zjaw? Romantyczna dusza, delikatność i niezwykła...
Pewnego ranka mały chłopiec obudził się i zobaczył, że ma na głowie rogi. Najprawdziwsze jelenie rogi! I co teraz? Ukryć? Odpiłować? Wykorzystać jako wieszak...