Recenzja książki: Makijaż bez tajemnic
Recenzuje: Edyta Staniec
Coco Chanel powiedziała Nie ma kobiet brzydkich, są tylko kobiety zaniedbane. Trzeba przyznać, że jest w tym sporo racji. Nic tak dobrze nie poprawia kobiecej urody, jak odrobina relaksu, błogi wypoczynek i makijaż. Makijaż podkreślający walory, nie zaś źle dobrany i - co gorsza - źle wykonany. Dobry makijaż to podstawa. Paniom, które nie czują się pewnie w świecie wizażu, zaproponować można książkę Makijaż bez tajemnic autorstwa Rae Morris, znanej makijażystki, zdobywczyni prestiżowej nagrody Australian Makeup Artist of the Year. W jej poradniku znaleźć można klucz do sukcesu w dziedzinie makijażu, z lektury dowiedzieć się można też, jak dobrze czuć się z samą sobą.
Makijaż bez tajemnic to książka skierowana do każdej kobiety bez wyjątku. Tak, do każdej bez wyjątku. Prezentuje ona dziesiątki rewelacyjnych zdjęć Stevena Chee z wykonanymi przez Morris przeróżnymi makijażami, ale też sposób, w jaki zostały wykonane. Niezależnie od tego, czy posiadamy w swojej kosmetyczce kilogramy kosmetyków, stosy szminek, tony błyszczyków, cieni do oczu itp., czy też kosmetyczka zieje pustką i ledwo, ledwo jej dno zakrywa jakiś nieśmiały podkład, ta książka okaże się bardzo pomocna. Krok po kroku Rae Morris wprowadzi każdą kobietę w świat makijażu, ucząc wszystkiego od podstaw. Solidna dawka elementarnej wiedzy na temat narzędzi pracy makijażystki na pewno nie zaszkodzi paniom, które tę wiedzę już posiadają, a bezwarunkowo przyda się dziewczynom, które nie odróżniają bazy pod podkład od podkładu.
Poradnik ma bardzo prosty i przejrzysty układ. Omawia po kolei każdy z elementów makijażu. Skóra, brwi, oczy, usta czy policzki - po lekturze łatwo zorientować się, jak fachowo zająć się swoją twarzą. Bo makijaż to przecież coś więcej niż tylko nakładanie szminki czy cieni do powiek. Warto wiedzieć, jaki rodzaj brwi dumnie zdobi naszą twarz czy znać sztuczki, które powiększą oczy.
Obok makijażu tradycyjnego Rae Morris zamieściła w książce informacje na temat wykonania makijażu bardziej skomplikowanego. Można więc śmiało powiedzieć, że są tu informacje na temat makijażu na każdą okazję. Tego potrzebnego do pracy, wyjścia do cioci na imieniny czy wieczorem do klubu. Z tą książką można zaszaleć z własnym wizerunkiem bez obaw, że długie chwile przed lusterkiem znowu zakończą się fiaskiem i łzami. Jest też opcja dla kobiet zabieganych, nigdy nie mających czasu - makijaż w 10 minut.
Co jeszcze można znaleźć w książce Morris? Tabele kolorystyczne dla każdego rodzaju oczu, wskazówki, sztuczki i tricki znane profesjonalnym makijażystom. Krótko mówiąc: mnóstwo przydatnych informacji, które ułatwią każdej kobiecie życie. Od początkującej po profesjonalistkę, pragnącą poszerzać swoją wiedzę i zdobywać nowe umiejętności.
