Recenzja książki: Liczby Charona

Marek Krajewski jest pisarzem i filologiem klasycznym, który zrezygnował z prowadzenia zajęć na Uniwersytecie Wrocławskim, by poświęcić się pisaniu. Chyba wszystkim czytelnikom znane są kryminały o dawnym Wrocławiu, jednak na nich nie kończy się twórczość Krajewskiego. Ostatnio ukazały się na przykład "Liczby Charona".

 

Wzrok przyciąga już sama okładka książki. Twarz człowieka i tajemnicze litery hebrajskie, jak również intrygujący tytuł, którego znaczenie wyjaśnione zostanie w powieści. 

 

"Liczby Charona” zaczynają się, nieco nietypowo, od wywiadu. Prezenter telewizyjny, Sverre Asland, zmaga się z własną niewiedzą, próbując prowadzić rozmowę. Niestety, trudno mu jest stawiać pytania, ponieważ posiada ograniczoną wiedzę na temat swego rozmówcy. W kolejnych rozdziałach: "Liczba wiedźmy”, "Liczba nierządnicy” i "Liczba mędrca”, odnajdujemy po jednym cytacie związanym z matematyką, a cytaty te okażą się bardzo pomocne podczas śledztwa.

 

Bohaterem głównym jest Edward Popielski, cierpiący na epilepsję korepetytor. Do mężczyzny zgłasza się jego była uczennica, Renata, która prosi o odszukanie pewnej zaginionej kobiety. Mężczyzna zgadza się. Brak pieniędzy sprawia, że Popielski staje się prywatnym detektywem i przyjmuje kolejne zlecenie. Okazuje się, że jego sprawa ma związek z zamordowanymi we Lwowie kobietami. Mężczyzna postanawia wrócić do policji, ale to nie jest łatwe, ponieważ warunkiem jest rozwiązanie zagadki. Dzięki swoim zamiłowaniom matematycznym, profesor wpada na kolejne powiązania sprawy morderstwa z tajemniczym zaginięciem. W czasie śledztwa zdobywa wiele ważnych informacji i zakochuje się w Renacie. Czy matematykowi uda się wsadzić za kratki złoczyńców i czy odzyska swoje stanowisko? Co będzie z miłością jego do Renaty?

 

Osobom interesującym się matematyką książka z pewnością wyda się arcyciekawa. Wiele jest w niej zagadek, które wprost domagają się wyjaśnienia. Poza tym, każdy czytelnik może spróbować znaleźć sposób na odgadnięcie metody liczb Charona, którymi posługują się sprawcy.

 

Powieść Marka Krajewskiego polecić więc wypada wszystkim tym, którzy kochają zagadki i pragną choć raz poczuć się jak detektywi. Z kolei matematyków "Liczby Charona” powinny zauroczyć teorią naukową, związaną z dziedziną wiedzy, jaką się zajmują.