Recenzja książki: Kudłata

Recenzuje: Adrianna Michalewska

Kudłata to kolejna, po O kurze, która opuściła podwórze przetłumaczona na polski, a skierowana do młodszych i nieco starszych czytelników powieść południowokoreańskiej pisarki Hwang Sun-Mi. Historia maleńkiej suczki, dzielnej potomkini starej rasy sapsari, zwanej przez opiekuna Kudłatą, jest w rzeczywistości wzruszająca opowieścią o przygodach zwierzęcia towarzyszącego parze starszych ludzi.

Zantropomorfizowana Kudłata opowiada o wydarzeniach ze swojej perspektywy, z punktu widzenia psa, którego rodzeństwo ma zostać sprzedane, bo pieniądze uzyskane w ten sposób stanowią jedno ze źródeł dochodów Dziadka. Świat Kudłatej jest niewielką, ale kompletną przestrzenią, obejmującą drzewo persymony, na którym przysiada sroka i pod którym dziadek zakopuje zmarłe szczenięta, dom Dziadka, budę i kojec dla matki Kudłatej, a potem dla niej samej, płot, po którym spaceruje przemądrzała kotka sąsiadów. Ta mała społeczność jest symbolicznym całym światem, zamkniętym uniwersum, w którym rozgrywa się dramat bohaterki, jej dzieciństwo, dorastanie, przyjaźnie, miłość i wreszcie starość i śmierć. Powtarzające się wspomnienia głodu, walki ze złodziejem szczeniąt, rywalizacji z watahą zdziczałych psów, autorka przeplata z trudnymi relacjami z kotką i kurą Szwagierką, dwiema przemądrzałymi istotami, które w rzeczywistości okazują się przyjaciółkami Kudłatej. Ta symboliczna akceptacja odmienności, zachwyt nad różnorodnością, tolerancja wobec innych stanowią motywy przewodnie Kudłatej. Hwang Sun-Mi pokazuje, że współistnienie z innymi, nawet z tymi pozornie nieznośnymi, określa nas samych, definiuje nasz byt. Bez niego jesteśmy niekompletni i nie potrafimy w pełni zrozumieć otaczającego nas świata.

Hwang Sun-Mi unika ckliwych historii, Kudłata jest raczej bliższa koncepcji han, czyli swoistej formy urazy czy żalu, w kulturze koreańskiej przyjmującej formę szczególną. Choć samo to pojęcie kojarzy się raczej ze smutkiem, w kulturze i literaturze koreańskiej mamy do czynienia z han jako swoistą koncepcją pogodzenia się z losem, z jego trudami i radościami. Ta próba przezwyciężenia smutku, przekucia go w głęboką afirmację życia, jest sposobem na przetrwanie nawet w najtrudniejszej sytuacji. To akceptacja nostalgii i zamiana jej w radość z codzienności.

Kudłata, choć skierowana do dzieci, jest powieścią, którą można polecić każdemu czytelnikowi. Podobnie jak w poprzedniej, znanej polskiemu czytelnikowi powieści, Hwang Sun-Mi wyraźnie podkreśla, że wszystkie istoty są częścią jednego świata, a ich odmienny wygląd stanowi uzupełnienie innych stworzeń. To opowieść o odwadze, o marzeniu i szczęściu wynikającym z macierzyństwa, o przywiązaniu i poszukiwaniu przyjaźni, nawet tej trudnej, opartej na akceptacji tych, których się nie lubi.

Kudłata to niewielka objętościowo historia, którą czyta się szybko, z zachwytem. Mówiąc o codzienności, dotyka spraw uniwersalnych, dzięki przyjętej konwencji ukazanych bez zbędnego patosu. To ważna pozycja w kręgu literatury dziecięcej i młodzieżowej, pomagająca w kształtowaniu wrażliwości i szacunku wobec innych.

Bardzo polecam.

Tagi: dla dzieci

Kup książkę Kudłata

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Kudłata
Autor
Książka
Kudłata
Hwang Sun-mi
Inne książki autora
O kurze, która opuściła podwórze
Hwang Sun-mi0
Okładka ksiązki - O kurze, która opuściła podwórze

"O kurze, która opuściła podwórze" nie jest po prostu historią ekscentrycznej kury wychowującej kacze pisklę. To książka pełna miłości i...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Cytaty z książki

Jesteś inna niż wszyscy i dobrze.


Więcej

Gdy ktoś cię obraża, należy się od razu odwrócić.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy