Jolka, Jolka, pamiętasz lato ze snu,
Gdy pisałaś: tak mi źle,
Urwij się choćby zaraz, coś ze mną zrób,
Nie zostawiaj tu samej, o nie.
Każdy zna tekst tej piosenki. Każdy wie, kto zaśpiewał ten utwór. Jednak nie każdy wie, że autorem słów tego przeboju wszech czasów jest Marek Dutkiewicz.
Książka stanowi zbiór ułożonych w przypadkowej kolejności wspomnień autora, które przenoszą czytelnika w magiczny świat, pełen muzyki, znanych i lubianych wykonawców, a także w świat przygód i licznych podróży. Nie istnieje żaden odgórnie ustalony porządek - wspomnienia dotyczące rodziny przeplatają się z tymi dotyczącymi sukcesów na polu zawodowym. Dodatkowo urozmaicone są licznymi tekstami piosenek, zdjęciami, rysunkami, a nawet scenariuszem do amatorskiego przedstawienia "Ostatnia kula".
Dla osób posiadających smartfony jest także nie lada gratka. Po pobraniu aplikacji mobilnej i zeskanowaniu okładki istnieje możliwość odsłuchania słów samego autora, a także instrumentalnych wersji niektórych utworów. Niesamowite połączenie klasycznej książki z nowinką technologiczną, która stanowi atrakcyjne urozmaicenie lektury.
Marek Dutkiewicz ma lekkie pióro. Jego teksty nie są długie i nużące, więc
Jolka, Jolka, pamiętasz stanowi raczej zbiór lekkich i sympatycznych anegdot, które bawią i intrygują czytelnika. We wspomnieniach przewijają się liczni artyści znani z polskiej sceny rozrywkowej - możemy przyjrzeć się początkom kariery Urszuli, przemianie Zdzisławy Sośnickiej, próbie przeprowadzenia wywiadu z Czesławem Niemenem, a także dowiedzieć się, o czym tak naprawdę śpiewa Małgorzata Ostrowska w piosence "Szklana pogoda".
Swoje historie autor przedstawia w niezwykle barwny sposób. Snuje opowieści o swojej dilerskiej przygodzie, o tym, jak robił interes życia i jak zgubili z kolegą dziecko w śnieżnej zaspie. Wspomina swoje podróże - te bliższe i te dalsze, to, jak poznał kobietę swojego życia i jak wybierał imię dla potomka.
Utwory, które pojawiają się pomiędzy właściwymi wspomnieniami, to przeboje, śpiewane przez największe gwiazdy polskiej estrady: "Czas ołowiu" Budki Suflera, "Bądź gotowy do drogi" Haliny Frąckowiak, "Diamentowa kula" Lombardu, "Królowie życia" Kombi i wiele, wiele innych.
Dla fanów muzyki, a także dla tych, którzy gustują w biografiach i dziennikach to naprawdę ciekawa pozycja - chociaż tak naprawdę nie jest ani biografią, ani dziennikiem. Każdy może w tej książce znaleźć coś dla siebie. Interesujące historie, przeplatane delikatnym dowcipem i ozdobione barwną, starannie zaprojektowaną szatą graficzną, mogą przyciągnąć nawet tych, którym nazwisko Marka Dutkiewicza zbyt wiele nie mówi.
Sprawdzam ceny dla ciebie ...