Recenzja książki: Japońskie słodycze

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Kuchnia japońska kojarzy się Europejczykom przede wszystkim z sushi. Ta coraz bardziej popularna w miastach i centrach handlowych potrawa sprawia, że kultura japońska staje się nam poniekąd - choć tylko z pozoru - bliższa. Niestety, powoduje to fałszywe przeświadczenie, że pochłaniając w barze sushi z tuńczyka wiemy już wszystko o japońskiej sztuce kulinarnej. Dlatego sięgnąć warto po pięknie wydaną i bogato ilustrowaną książkę Magdaleny Tomaszewskiej-Bolałek o japońskich słodyczach. Już samo przejrzenie publikacji robi wrażenie. Żadna z opisanych w niej słodkich potraw nie przypomina niczego, co znamy. Owszem, znajdziemy tu liczne ciasta, ciasteczka, desery owocowe, ale ich egzotyka napawa takim zdumieniem, że trudno nawet wyobrazić sobie ich smak.

Japońskie potrawy są minimalistyczne, estetycznie przygotowane - są jakby małymi dziełami sztuki, które wymagają sporych umiejętności, by je przygotować i właściwie podać. Autorka poświęciła wiele czasu, by przybliżyć czytelnikom te wspaniałości. Co więcej, dzieli się przepisami na swoim blogu: www.kuchniokracja.hanami.pl. Szkoda tylko, że do książki nie można dołączyć próbek smakowych - wówczas z pewnością publikacja zyskałaby jeszcze więcej fanów.

Przepiękne zdjęcia zamieszczone w opracowaniu pochodzą z różnych źródeł, jednak nie umniejsza to wartości samej pracy. Na końcu znajdują się przepisy (wydaje się, że są to przepisy prostsze do wykonania przez Polaków) wraz ze zdjęciami wykonywanymi przez samą Autorkę, co potwierdza, że naprawdę można je wykonać samodzielnie. Niektóre bowiem stylizacje potraw wyglądają na zdjęciach naprawdę bajkowo.

Wartością opracowania jest wnikliwe spojrzenie na kuchnię japońską także w sensie historycznym. Autorka zadała sobie niemało trudu, by opisać przemiany w kulturze żywieniowej Japonii na przestrzeni kolejnych okresów historycznych. Autorka pokusiła się także o opisanie roli słodyczy w literaturze współczesnej, sztuce, modzie, a nawet bajkach, co znacznie poszerza tematykę tej książki. Mamy tu opisy zwyczajów i tradycji, którym towarzyszy spożywanie słodkości, przygotowywanych z określonych składników i dokładnie według tradycji. Trudno wybrać z całej książki jeden charakterystyczny cytat, gdyż trzeba by było przepisać chyba cały tekst…

Nie jest to z pewnością wiedza dla przeciętnego czytelnika, mającego nikłe pojęcie o historii Japonii. To raczej propozycja dla kogoś, kto jest blisko z tym krajem związany, kto studiuje jego historię oraz kulturę i pragnie poszerzyć swoją wiedzę także o ciekawostki kulinarne. A jest ich niemało. Japończycy słyną bowiem z jedzenia naprawdę nietypowych potraw.

Za sprawą książki Magdaleny Tomaszewskiej-Bolałek otrzymujemy zatem potężny pakunek tyleż wiedzy o kulturze japońskiej, co i wiodących w niej preferencjach kulinarnych. Dla osób zainteresowanych Japonią powinna być to lektura obowiązkowa, poszerzająca ich wiedzę o nowe aspekty.