Walka z jąkaniem
Co łączy Arystotelesa, Demostenesa, Isaaca Newtona, króla Jerzego VI, Winstona Churchilla czy Henry'ego Jamesa? Otóż wszyscy oni, niezależnie od tego, czym się zajmowali, mieli problemy z płynną wymową, czyli - z jąkaniem się. To zaburzenie, objawiające się częstymi powtórzeniami bądź przedłużeniami dźwięków, sylab czy słów, częstymi zawahaniami lub pauzami zakłócającymi rytmiczny przepływ mowy, dotyczy aż 5% ludzi, znacznie zakłócając rozwój społeczny. Jąkanie się jest bowiem nie tylko uciążliwe dla osoby dotkniętej zaburzeniem, ale utrudnia nawiązywanie kontaktów z rówieśnikami, zaniża samoocenę. Warto jednak podkreślić, że nie jest uzależnione od poziomu inteligencji, zatem każdy ma szansę w pełni wykorzystać tkwiący w nim potencjał i zdolności. Co więcej: jąkanie… nie jest zaraźliwe (jak podejrzewają niektórzy ludzie), choć należy je leczyć.
Można czasem spotkać wniosek, że jąkanie się to prawdziwa tragedia zarówno dla osoby jąkającej się, jak i dla otoczenia. Anna Szerszeńska, logopeda i neurologopedia z wieloletnim doświadczeniem, przekonuje jednak, że jąkanie to nie wyrok. W niewielkiej objętościowo, ale niezwykle cennej i potrzebnej na rynku publikacji Jąkanie to nie wyrok! Poradnik dla rodziców dzieci jąkających się, opublikowanej nakładem Oficyny Wydawniczej IMPULS, autorka wyjaśnia istotę problemu oraz daje szereg rad pomocnych w codziennym życiu. Książka adresowana jest do rodziców, ale nie tylko – cenne informacje znajdą w niej pedagodzy, logopedzi, a nawet osoby, które same borykają się z jąkaniem.
Autorka dzieli się doświadczeniami ze swojej pracy, próbuje również odpowiedzieć na najczęściej pojawiające się pytania, zadawane przez zdruzgotanych rodziców. Przedstawia swój punkt widzenia na jąkanie się, zaznaczając jednak, że wcale nie uważa go za jedyny i słuszny. Przybliża definicję jąkania się, uświadamia wagę problemu, a w sytuacji niepewności co do tego, czy dziecko ma problemy z płynnym mówieniem, zachęca do kontaktu z logopedą. Omawia również przyczyny jąkania się, a także wpływ skrzyżowanej lateralizacji na trudności dziecka nie tylko z wysławianiem się. Tłumaczy, jak powinna wyglądać terapia oraz jakie ćwiczenia służą wspomaganiu mowy dziecka.
Szerszeńska nie lekceważy również problemów z poczuciem własnej wartości u osób jąkających się, ale jednocześnie podkreśla, że zaburzenie to nie musi determinować przyszłości dziecka. Konieczny jest jednak rozwój mocnych stron dziecka, odbywający się przy wsparciu i akceptacji ze strony rodziców. Niezwykle istotny jest fragment, w którym autorka przytacza fragmenty wypowiedzi rodziców i opiekunów dzieci jąkających się. Pokazuje on, że nie jesteśmy sami z problemem, i – co ważniejsze – że jąkanie się to nie piętno, ale problem którym należy się zająć.
Jąkanie to nie wyrok jest pozycją, która powinna znaleźć się w biblioteczce każdego rodzica, mającego jąkające się dziecko oraz każdego logopedy. Napisany prostym językiem poradnik jest zrozumiały dla każdego odbiorcy i nie tylko przybliża temat jąkania, ale uświadamia konieczność podjęcia stosownej terapii. Szkoda tylko, że jego objętość nie pozwoliła autorce w pełni zgłębić tematu. Wówczas byłaby to publikacja prawdziwie niezbędna dla specjalistów – logopedów i neurologopedów.
W okresie dzieciństwa 5% dzieci doświadcza trudności z płynnym i swobodnym wypowiadaniem się. U większości to mija (przyjmuje się, że w trzech przypadkach...