Recenzja książki: Istota zła. Audiobook

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Powieść zaczyna się niewinnie: dwójka przyjaciół znajduje miejsce dla siebie w trudnym świecie showbiznesu. Kręcą filmy dokumentalne o organizacji tras koncertowych. Rozmawiają z technikami, kierowcami ciężarówek, obsługą wielkich koncertów. Powstaje cały serial, który cieszy się wielkim powodzeniem. Jednak koncerny medialne wyciskają z chłopaków ostatnie soki, więc ci szybko się wypalają. Kolejne pomysły już nie przychodzą tak łatwo. Bohater powieści poznaje dziewczynę, zakochuje się, mają dziecko. Ona jednak nie jest Amerykanką. Pochodzi z Włoch. Wychowała się w małej miejscowości we włoskich Dolomitach. Tam właśnie zabiera wypalonego zawodowo męża. Pod okiem teścia Jeremiasz Salinger będzie poznawał zupełnie nowe oblicze życia. Zafascynuje go trudna praca ratowników górskich. Znowu zacznie marzyć o filmie dokumentalnym. I tak się złoży, że pierwsza wyprawa, na którą się wybierze jako filmowiec, okaże tragiczna w skutkach. Z pozoru prosta akcja wydostania ze szczeliny turystki zakończy się śmiercią całej ekipy pod lawiną. Przeżyje tylko Salinger. Przeżyje, stanie się ofiarą zespołu stresu pourazowego i... obiektem nienawiści całego miasteczka. Jest obcym, który próbuje poznać tajemnice górali. W dodatku chce te sekrety ujawnić światu. To nie może się podobać.

 

Przypadkiem Salinger dowiaduje się też o masakrze, jakiej trzydzieści lat wcześniej dokonał nieznany sprawca. Trójka doświadczonych wspinaczy zginęła w przerażający sposób podczas burzy. Nigdy nie odnaleziono zabójcy. Ta sprawa tak bardzo zafascynuje naszego bohatera, że stanie się to niebezpieczne dla niego samego. Wkraczamy w coraz bardziej mroczny świat zła, które czai się wśród górskich szczytów. Lokalni mieszkańcy w pewien sposób akceptują je, starając się udobruchać, ugłaskać. Wyczuwają, gdy się zbliża. Mieszkaniec Nowego Jorku ma jednak z tym problem i sam pcha się w kłopoty.

 

Luca D'Andrea pisze w prawdziwie męskim stylu: przytacza fakty, emocje pełnią w książce mniejszą rolę, choć i im bohater ulega. W tej prozie wyczuwa się niepokój, grozę, która zdaje się czaić pomiędzy szczytami. Odwieczny lęk, który towarzyszy ludziom w górach, mieszanina pokory i fascynacji. Udało się go ukazać z powodzeniem.

 

Książka w formie audiobooka ma tę wadę, że nie można regulować tempa czytania, trzeba zdać się na sposób interpretacji dokonywany przez lektora. Tomasz Sobczak robi to dobrze, sprawnie moduluąc głosem i wcielając się w różne postaci bez niepotrzebnego silenia się na gwarę. W formie książkowej Istotę zła można byłoby jednak przeczytać znacznie szybciej. 

Kup książkę Istota zła. Audiobook

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Istota zła. Audiobook
Autor
Książka
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy