Bardzo liczne jest grono osób, którym nieobce są historyczne wydarzenia z dalszej lub bliższej przeszłości, mające wpływ na takie a nie inne koleje losu. Czas przeszły (w osobach polityków i historyków) określił wiele z nich jako momenty decydujące. Ludwik Stomma badający kulturę w wielu jej przejawach, podjął się zadania przedstawienia wybranych przez siebie wydarzeń w sposób całkowicie odmienny od dotychczasowego. Książka „Historie przecenione” opowiada o zdarzeniach funkcjonujących w świadomości społeczeństwa jako niezwykle ważne i przełomowe, czyli takie, które na stałe zapisały się w pamięci narodów.
Dziesięć kolejno po sobie następujących wydarzeń przenosi czytelnika w różne epoki i miejsca na ziemi. Ma więc on okazję wziąć udział w bitwie pod Maratonem, wyrobić swój własny pogląd na bohaterstwo Wercyngetoryksa i Arminiusa, towarzyszy wodzowi Hunów Attyli w najeździe na Cesarstwo Wschodniorzymskie, Czyngis-Chanowi w działaniach na terenach Imperium Mongolskiego, a także Timurowi Kulawemu wpatrzonemu w imperialną tradycję, uosabianą przez Chyngis-Chana.
Następną grupę wydarzeń stanowią te, które zwracają uwagę na nieubłaganie biegnący czas. W obrazie wojny trzydziestoletniej skrytykowany został traktat westfalski z 1648 roku, natomiast przeniesienie się wyobraźnią do roku 476, pozwala zanalizować sytuację związaną z końcem istnienia cesarstwa zachodniorzymskiego, w którym został pozbawiony władzy ostatni cesarz zachodniorzymski Romulus Augustulus (data ta uznawana jest za granicę między starożytnością a średniowieczem).
Ponieważ wszędzie tam, gdzie jest mowa o czasie, nie może zabraknąć odniesienia do miejsc, dlatego skrzętnie prześledzone zostały: upadek Konstantynopola, Waterloo z osławioną ostatnią bitwą Napoleona Bonaparte, propagandowo wykorzystywany przez Stalina Stalingrad, a także francuska twierdza Verdun, w obronie której nikomu niepotrzebną śmierć poniosło ponad siedemset tysięcy żołnierzy obu walczących stron. Cały ów przekrój wydarzeń od starożytności po II wojnę światową pokazuje, jak łatwo można uprościć przekaz, co ma bezpośredni wpływ na kształtowanie się stereotypów.
Celem napisania przez Ludwika Stommę „Historii przecenionych” była potrzeba uświadomienia czytelnikowi, jak mało znaczące (a w wielu przypadkach bezsensowne) są przypomniane przez niego wydarzenia. Napisana językiem swobodnym i przystępnym, wzbudzi zainteresowanie pasjonatów historycznej przeszłości. Przedstawione wydarzenia dotychczas uważane za fakty, przez autora zostały sprowadzone do roli „Historii przecenionych”. Książka nie posiada przypisów ani bibliografii, jednak obecność odnośników do źródeł bezpośrednio w tekście wskazuje na czerpanie przez autora prawdziwych informacji z dokumentów historycznych. Warto po nią sięgnąć, by odmitologizować to, co takim właśnie się stało.
Korupcja polska jest wielowiekowa i choćby już z tego tylko powodu wrosła w tradycję, stała się w znacznej mierze sposobem życia czy też sposobem na życie....
Z typowym dla siebie dystansem, Stomma demaskuje mity i niedorzeczności z historii Polski. Nie boi się tematów uważanych za niemal święte, jak choćby reduta...