Recenzja książki: Hajmdal: Księżyce Monarchy

Recenzuje: Damian Kopeć

Walka o przetrwanie

Okręt liniowy Hajmdal z załogą złożoną z grupy ocalałych ludzi musi uciekać. Po ciężkiej bitwie ucieka jak ciężko zraniony zwierz. Jego tropem podążają psy gończe kilku kosmicznych ras. Ich celem wydaje się zniszczenie nie tylko okrętu, ale i znajdujących się na nim ludzi. Wszak wcześniej unicestwiono planetę Aquaris, nad którą człowiek miał samodzielnie panować.

Hajmdal potrzebuje wielu nowych zasobów. Te, które posiada, są mocno wykorzystane. Potrzeba wody, żywności, paliwa – inaczej ucieczka nie będzie miała żadnych szans. Drednot trafia do układu Zeta Monocerotis, w którym wokół gazowego olbrzyma Monarchy krąży kilkadziesiąt księżyców. Nadzieją jest odnalezienie na nich poszukiwanych zasobów.

Księżyce Monarchy, drugi tom cyklu Hajmdal, to korzystna zmiana optyki. Z rozgrywającej się w Początku podróży space opery przechodzimy do eksploracji kilku kosmicznych obiektów. Z poziomu strategii schodzimy do poziomu taktyki. Grupy żołnierzy z drednota szukają bowiem surowców i pożywienia. Penetrują kolejne, podobno niezamieszkane globy. I tu czeka ich spora niespodzianka. Te światy nie są bowiem takie, jak się spodziewali. Przybywa tajemnic, które z entuzjazmem dołączają do tej głównej, związanej z tym, kto zniszczył kiedyś Ziemię i dlaczego tak wielu kosmicznym rasom zależy na unicestwieniu resztek błąkających się w Kosmosie potomków mieszkańców Błękitnej Planety?

Mamy więc różnorakie emocjonujące spotkania z nowymi i już znanymi rasami. Mamy walki na powierzchni księżyców Monarchy i w przestrzenie kosmicznej. Mamy wątki osnute wokół wybranych postaci: głównie żołnierzy zwiadowców i szturmowców. Poznajemy nie tylko dalekosiężne plany polityczne, ale również realia walki o przetrwanie i to, co zajmuje ludzi każdego dnia: relacje, emocje. Akcja jest dynamiczna, dzięki kilku wątkom prowadzonym równolegle solidnie urozmaicona. Walki przeplatane są wątkami romantycznymi, chwilami refleksji. Nie zawsze wciska to w fotel, ale – co ciekawe – nie irytuje. Jest dużo lepiej niż w pierwszym tomie. Motyw wyrafinowanego szpiega wśród ludzi został znakomicie rozegrany przez Dariusza Domagalskiego, autora cyklu Hajmdal. Końcówka książki wciąga jak odkurzacz turbo, przy czym nie lądujemy w worku z kotłującym się niespokojnie literackim kurzem, a w intrygującej, odpowiednio skonstruowanej fabule. Rozwija się ona w taki sposób, że śmiało można liczyć na dużo więcej. Tego typu powieści czyta się szybko i z przyjemnością. Dobrze wykonane, dopracowane i całkiem nieźle przemyślane. To rozrywka na dobrym poziomie, która nie jest skoncentrowana tylko na dynamicznej akcji. Liczą się bowiem nie tylko wydarzenia, ale i ci, co biorą w nich udział. Liczą się walki – zarówno te zewnętrzne, jak i te wewnętrzne.

Kup książkę Hajmdal: Księżyce Monarchy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Hajmdal: Księżyce Monarchy
Książka
Hajmdal: Księżyce Monarchy
Dariusz Domagalski
Inne książki autora
Hajmdal: Relikt
Dariusz Domagalski 0
Okładka ksiązki - Hajmdal: Relikt

"Relikt" to piąta odsłona rewelacyjnej serii science fiction "Hajmdal"! Gdzie tym razem zawędruje załoga legendarnego okrętu i jakie światy odwiedzi?...

Hajmdal: Początek podróży
Dariusz Domagalski0
Okładka ksiązki - Hajmdal: Początek podróży

Ziemia nie stoi na krawędzi zagłady – Ziemi po prostu już nie ma. Pewnego dnia została rozsadzona w proch i pył przez nieznanego wroga. Przeżyli...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy