Brothers in Arms
Wyniszczająca wojna z Szarańczą trwa już piętnaście lat. Zdziesiątkowani ludzie są w odwrocie. Szarańcza niszczy miasto za miastem, zabijając wszystko, co żyje, grabiąc i zostawiając po sobie ruiny. Przychodzi moment, gdy koniec obecności ludzi na Serze wydaje się całkiem bliski. Zostaje podjęta decyzja o zalaniu ostatniego, z coraz większym trudem bronionego bastionu, Jacinto. Decyzja, która niesie odrobinę nadziei, że dokończone zostanie krwawe dzieło Młota Świtu, a podziemne królestwo Szarańczy - skutecznie zatopione, wraz z ukrywającym się pod powierzchnią ziemi wrogiem. Wszyscy, co mogą, uciekają z zatopionego miasta do mało przyjaznego miejsca, dawno opuszczonego portu. Walka jednak nie ustaje. Wciąż groźne niedobitki Szarańczy, bezwzględni i zdesperowani Odrzuceni, zimno, choroby, brak żywności, lekarstw - wszystko to dziesiątkuje ludność. Trzeba szybko zrobić coś przełomowego. Okazuje się, że nadzieją mogą być wyspy, których nie dosięgła wojna, Szarańcza i wypalająca wszystko laserowa broń. Tylko - czy można na nich zamieszkać?
Drugi tom cyklu Gears of War to nadal proza dla wielbicieli akcji i walki, choć akcenty są tu rozłożone trochę inaczej niż dotychczas. Dużo większą rolę odgrywają dylematy, przed którymi stają zarówno przywódcy COG, żołnierze, jak i zwykli ludzie. Dylematy na skalę państwa, społeczności, pojedynczego człowieka.
Znowu mamy dwa, czasowo różne, przeplatające się wątki opowieści: wydarzenia poprzedzające użycie potężnej broni orbitalnej - Młota Świtu oraz historię poszukiwania nowej ziemi na wyspach. O wiele częściej niż w tomie pierwszym mamy okazję obserwować problemy poszczególnych Gearów. Ich postawy w nieustannie zmieniającym się otoczeniu. Trudności w przystosowaniu się do nowych warunków. Żołnierze muszą pełnić trudną dla nich rolę rozjemców, stróżów prawa. Czasami wydaje się im, że wojna, walka z jasno określonym wrogiem, takim jak Szarańcza, była łatwiejsza niż strzelanie do innych ludzi, nawet takich, jak budzący odrazę Odrzuceni.
Wyrazista proza Karen Traviss może się podobać. Autorka dba o zmienne napięcie emocjonalne opowieści. Stara się pisać w poruszający sposób, ciekawie, niebanalnie. Stara się, bardziej niż w poprzednim tomie, pokazywać niejednoznaczność pewnych sytuacji i postaw. Jej bohaterowie odkrywają w sobie często drugie "ja", bardziej mroczne i trudniejsze do akceptacji, niż mogliby sobie wyobrazić. Traviss pokazuje, jak wojna zmienia ludzi, jak stopniowo niszczy w nich wrażliwość, a nawet - człowieczeństwo. Jak wciąga w spiralę nienawiści i zemsty, która wydaje się nie mieć końca. Jak niszczy podstawowe zasady, dając w zamian tylko namiastki prawdziwego człowieczeństwa.
Tom Ostatni z Jacinto oczywiście nie kończy cyklu Gears of War. Na publikację w Polsce czekają już kolejne trzy książki z serii. Trudno powiedzieć, w jakim kierunku rozwinie się akcja. I to właśnie - oraz gwarantowane solidne pisarstwo Traviss - może być magnesem skłaniającym do lektury opowieści o dalszych przygodach mieszkańców planety Sera.
Komandosi Republiki. Potrójne zero to książka Karena Travissa poruszająca losy dzielnych tytułowych wojaków, którzy po wybuchu na...
Dziedzictwo Mocy VIII Objawienie (oryg. Star Wars: Legacy of the Force: Revelation) to ósma odsłona cyklu Dziedzictwo Mocy wchodząca w skład Ery Dziedzictwa...