Recenzja książki: Dom pod Lutnią

Recenzuje: figlarna24

Fabuła nowej powieści Kazimierza Orłosia Dom pod lutnią zaczyna się w 1949 roku, gdy władzę w Polsce obejmują komuniści. Mimo, że wojna już się skończyła, nowa władza w brutalny sposób walczy z Polakami, którzy sprzeciwiają się wprowadzeniu w kraju socjalizmu. Taki los spotyka ojca Tomka, który z matką przyjeżdża do mazurskiej wsi. Matka Tomka obawia się, że w niedługim czasie spotka ją los podobny do losu jej męża, oddaje więc chłopca pod opiekę dziadka - emerytowanego pułkownika kawalerii, uczestnika kampanii wrześniowej i więźnia niemieckiego, który opuścił Warszawę i odnalazł spokój na Mazurach. Tomek początkowo nie jest entuzjastą tego pomysłu, lecz nie ma większego wyboru. Nowe otoczenie, tęsknota za rodzicami i babcią powodują, że chłopiec czuje się zagubiony. Ale ta sytuacja okazuje się wyzwaniem również dla jego nowego opiekuna. Obaj muszą się nauczyć żyć z sobą nawzajem...

Powieść Orłosia jest to ciepła historia o dojrzewaniu, o miłości, o niełatwych przemianach ustrojowych, o zróżnicowaniu etniczym mieszkańców polskich ziem, o ich troskach, małych i wielkich radościach. Jest to również opowieść w pewnym stopniu biograficzna, bowiem i autor odnalazł azyl właśnie na Mazurach. Dlatego z takim wdziękiem zapoznaje czytelnika z pięknem krajobrazu, opisuje pracę na roli, która absorbuje pułkownika Bronowicza i sprawia, że odnajduje on radość w swoim nowym życiu. Pułkownik otwiera też serce dla młodszej kobiety, która pomaga mu w opiece nad wnukiem i przy gospodarowaniu w domu. Za to Tomek odnajduje na wsi chwile beztroskiego dzieciństwa. Chłopak nawiązuje swoje pierwsze przyjaźnie z dziećmi różnego pochodzenia, bo przecież w czasach powojennych mieszkali tu Polacy, Niemcy, Ukraińcy czy Rosjanie.

Fabuła toczy się powoli, zgodnie z rytmem życia wiejskiego. Język jest bardzo plastyczny i obrazowy. Czytelnik nie znajdzie w tej pozycji zawrotnej akcji czy napięciu. To raczej nostalgiczna, bardzo literacka opowieść o świecie, którego już nie ma. To opowieść, która uczy tolerancji i szacunku dla odmienności. Która udowadnia, że szczęście można odnaleźć zawsze - także w późnych latach swego życia.

Kup książkę Dom pod Lutnią

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Dom pod Lutnią
Książka
Dom pod Lutnią
Kazimierz Orłoś
Inne książki autora
Dzieje człowieka piszącego
Kazimierz Orłoś0
Okładka ksiązki - Dzieje człowieka piszącego

Kazimierz Orłoś o sobie samym Urzekająca autobiografia wybitnego prozaika Dzieje człowieka piszącego to kontynuacja ciepło przyjętej sagi rodzinnej...

Przechowalnia
Kazimierz Orłoś0
Okładka ksiązki - Przechowalnia

Kolejna powieść znanego pisarza, szydząca z absurdów "realnego socjalizmu". ***Wydawnictwo Przedświt powstało w październiku 1982 roku i stało...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy