Recenzja książki: Dave Gahan. Depeche Mode

Recenzuje: alison2

Depeche Mode to niewątpliwie jeden z najbardziej rozpoznawalnych zespołów na świecie. Ich niezwykła, bardzo specyficzna muzyka sprawiła, że pokochały ich miliony, a oni sami z grzecznych uczniów zmienili się w gwiazdorów największego formatu. I choć bardzo cenię ich muzykę, moim zdaniem coś innego odróżnia ten zespół od wielu innych znanych grup. To coś to niezwykła nić, jaka od lat łączy członków zespołu Depeche Mode a rzeszami ich fanów. Fanów, którzy na codzień żyją ich muzyką, a swoje uwielbienie potrafią również wyrazić w sposobie bycia i ubiorze. Fanów Depeche Mode naprawdę łatwo rozpoznać, a ich zloty, od lat odbywające się również w Polsce, to za każdym razem nieziemskie doświadczenia... Wydawnictwo Anakonda własnie wiernych fanów postanowiło nagrodzić prawdziwą perełką i wydało biografię lidera zespołu, autorstwa Trevora Bakera, który napisał również biografie Richarda Ashcrofta (z The Verve), Thoma Yorke´a (z Radiohead), Kylie Minogue czy Jennifer Lopez. 

Książka stanowi niezwykły przegląd przez życie znanego wokalisty, od niespokojnego dzieciństwa i burzliwej młodości w Essex, aż po moment największej chwały, gdy Depeche Mode zaliczane było do najlepszych zespołów na świecie. Tak zawrotne sukcesy zwykle odciskają bolesne piętno na życiu dotkniętych nimi osób. Niestety, i Gahan nie uniknął takiego losu, a w swym zagubieniu niewiele brakowało by stracił nawet życie... Kolejne lata to nieustanna walka z własnymi demonami i starania o dalsze sukcesy wielkiego zespołu. Książka stanowi zarówno interesujące spojrzenie na losy znakomitej grupy, jak również ostrzeżenie dla osób marzących o światowej sławie: czasem za to, co tak bardzo kuszące, trzeba słono zapłacić... 

Niestety, są i wady publikacji. Dzieciństwo i młodość, czyli okres, który ukształtował wokalistę, poznajemy w zakresie bardzo okrojonym, w moim odczuciu naprawdę niewystarczającym. Od momentu założenia Depeche Mode opowieść wyraźnie zwalnia, choć zarazem popełnia kolejny błąd. Niemieckie wydawnictwo, publikując tę książkę, spróbowało nieco go usprawiedliwić dopiskiem na okładce Jego życie z Depeche Mode. Podczas lektury trudno bowiem oprzeć się wrażeniu, że czytamy historię grupy, a nie samego Gahana. To prawda, że zespół stanowi bardzo ważny, chyba centralny punkt w jego życiu, niemniej zdecydowanie za dużo wątków praktycznie w ogóle nie odnosi się niego, lecz do innych członków Depeche Mode czy nawet osób z zespołem współpracujących. Dopiero od momentu wydania płyty "Violator" Dave staje się głównym bohaterem książki. Szkoda tylko, że dzieje się tak głównie za sprawą jego bardzo już zaawansowanych problemów z narkotykami i alkoholem. Opis okresu zmagania się z wyniszczającym nałogiem, próby odbudowania własnego wizerunku i odnalezienia spokoju duszy naprawdę robi wrażenie i zmusza do myślenia. To zadziwiające, jak niewiele sławnych osób jest w stanie unieść ciężar tak niesamowitej popularności. W tym przypadku chyba jeszcze bardziej wstrząsające jest to, do jakiego stopnia środowisko muzyczne godzi się na taki stan rzeczy. Dla przykładu, diler zaopatrujący wokalistę należał do oficjalnej ekipy towarzyszącej zespołowi w trasie... 

Książce z całą pewnością można zarzucić to, że nie jest biografią Gahana, za jaką ma uchodzić. Można również zgodzić się z głosami, że większość zawartych w niej informacji wiernym fanom Depeche Mode jest już doskonale znana. Nadal jednak publikacja ta będzie interesującą lekturą dla osób, które muzykę grupy cenią, lecz nigdy nie wgłębiały się w jej historię.