Mary Margaret Kaye była, co prawda, brytyjską pisarką, wychowała się jednak w Indiach i właśnie ten kraj pozostał jej najbliższy. Będąc żoną brytyjskiego oficera, miała okazję zobaczyć wiele interesujących miejsc. Podróże i zebrane podczas nich doświadczenia były doskonałą inspiracją do stworzenia niezwykłej historii, jaką niewątpliwie są Dalekie Pawilony.
Akcja rozgrywa się w XIX-wiecznych Indiach, a głównym bohaterem książki jest Ashton Pelham-Martyn. Chłopiec urodził się w brytyjskiej rodzinie i miał wszelkie możliwe predyspozycje, by zdobyć władzę i majątek. Niestety, okrutny los sprawił, że jego rodzice pożegnali się z życiem, a on sam trafia pod skrzydła Hinduski, która opiekowała się nim od urodzenia. Minie wiele lat, zanim pozna swoje prawdziwe pochodzenie. Nie oznacza to jednak, że jego życie stanie się spokojne. Jego serce rozerwane jest między Wschodem i Zachodem, rozsądkiem i tęsknotą, obowiązkiem i namiętnością...
Powieść Dalekie pawilony powstała wiele lat temu i zaliczana jest do klasyki literatury. Mimo upływu czasu, czyta się ją z ogromnym zainteresowaniem. Napisana z niebywałym rozmachem, uwodzi egzotycznym otoczeniem i bardzo interesującym rozwojem wydarzeń.
Główna postać, czyli Ashton Pelham-Martyn, została sportretowana z dużą dbałością o szczególy. Co prawda potrzeba nieco czasu, by wczuć się w jego sytuację, jednak bez dobrej znajomości „podstaw" i tła trudno by było zrozumieć złożoność dylematów, przed jakimi staje przez całe życie. Chłopiec dorasta w przeświadczeniu, że należy do jednej z najniższych warstw społecznych, by praktycznie z dnia na dzień stać się kimś, z kim trzeba się liczyć. Trudno jednak zmienić serce i choć ten młody człowiek ma swoje cele i pragnienia, nie potrafi na dobre zapomnieć o przeszłości. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, gdy – będąc już młodzieńcem – spotyka starą towarzyszkę zabaw. Obecnie jest ona już dorosłą kobietą i wkrótce ma zmienić stan cywilny. Spotkanie w tych okolicznościach jest dla obojga bardzo zaskakujące i intensywne...
Czytając Dalekie Pawilony trudno jest nie ulec specyficznemu urokowi kolonialnych Indii. To miejsce, które Brytyjczycy próbują upodobnić do swojej ojczyzny, jednak na każdym kroku uświadamiają sobie, jak silne są tutaj tradycja i wiara. Co prawda, można oficjalnie czegoś zakazać, jednak tubylcy zawsze znajdą sposób, by działać w zgodzie z tym, co wpoili im przodkowie.
Powieść obfituje w malownicze opisy, które niektórych czytelników oczarują, innych jednak mogą nieco znużyć. Współcześni czytelnicy przyzwyczajeni są do szybszej akcji, oszczędności słów, tu potrzeba nieco więcej cierpliwości i wysiłku – i być może właśnie z tego powodu historia na dłużej zapada w pamięć. Lekturze towarzyszy wiele emocji. Razem z głównym bohaterem czytelnik jest świadkiem wielkich niegodziwości, jest też w książce miejsce na niezwykłe uniesienie miłosne... Zakończenie pierwszego tomu jest na tyle dramatyczne, że trudno czekać z rozpoczęciem lektury kolejnego.
W tym miejscu warto również wspomnieć o nowym, bardzo starannym, dwutomowym wydaniu. Piękna, twarda okładka, zapewnia powieści właściwą ochronę i wspaniale prezentuje się na półce.
Naprawdę trudno oddać wyjątkowość i złożoność tej bardzo obszernej powieści. Kipi ona egzotycznymi barwami, intensywnymi emocjami, ujmuje znakomicie wykreowanymi portretami bohaterów i niezwykłością miejsc, w których rozgrywa się akcja. Z pewnością warto po nią sięgnąć i na dobre się w niej zanurzyć. Współcześnie naprawdę trudno znaleźć równie niezwykłą opowieść.
"Dalekie pawilony" (tak nazywali Hindusi Himalaje) to powieść, której akcja rozgrywa się w Indiach w końcu XIX wieku. Bohaterami są Anglik Ashton, urodzony...
Śmierć na Zanzibarze to klasycznie skonstruowany kryminał, rozgrywający się w malowniczej scenerii afrykańskiej wyspy w domu mieszkającego tu angielskiego...