Recenzja książki: Co by tu wtrąbić?

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

Poznawanie nowych słów, obserwowanie nowych zjawisk, kosztowanie nowych  potraw czy słuchanie nowych dźwięków największą radość sprawia najmłodszym dzieciom. To właśnie w okresie pierwszych kilku lat wiedza i umiejętności, jakie dziecko wykształci, pomagają mu w zdobywaniu nowych doświadczeń w starszym już wieku. By rozwój przebiegał prawidłowo oraz by naukę łączyć z ciekawą zabawą, warto podsuwać najmłodszym dzieciom kierowane do nich i odpowiednio przygotowane, kolorowe i ilustrowane książeczki. Ciekawą propozycję już dla kilkunastomiesięcznych maluchów przygotowało Wydawnictwo Dwie Siostry. To bogata w ilustracje, zabawna książeczka Co by tu wtrąbić? Oli Cieślak.

Bohaterem książki, jak nietrudno się domyślić, jest słoń. Słoń wyraźnie i niezaprzeczalnie głodny. Swoje niezadowolenie z takiego stanu rzeczy bohater okazuje wszem i wobec, ale na szczęście nie pozostaje przy tym bierny. Raz - dwa zabiera się do pracy i – czego z pewnością pozazdroszczą mu wszystkie zabiegane mamy – przygotowuje menu na cały najbliższy tydzień. Słoń o daniach na kolejne dni tygodnia potrafi pięknie opowiadać. Posiłki nie są też byle jakie. W słoniowym menu znajdziemy bowiem renklody i camemberty, a pewnego dnia pojawi się nawet pizza!

W zabawnej, wierszowanej i bardzo rytmicznej książce Oli Cieślak pojawia się wiele nowych słów, które maluchy z chęcią będą chciały umieścić w swoich, skromnych jeszcze, słowniczkach. Na pierwszy plan wysuwają się przede wszystkim nazwy potraw bądź też ich składników czy elementów. Nie brakuje nawet zapożyczeń z języków obcych. Co ważne, przy każdym „trudniejszym” wyrazie znajduje się gwiazdka, która odsyła na dół strony, gdzie znajduje się zapisane w kilku prostych słowach wyjaśnienie. 

Kolejnym ważnym elementem książki Co by tu wtrąbić? jest możliwość przyswajania nazw dni tygodnia. Maluchy miewają problemy z określeniem czy umieszczeniem w czasie wydarzeń, które miały już miejsce, bądź też tych, które dopiero się wydarzą. Lektura książki Oli Cieślak może być dobrym pretekstem do nauki zarówno nazw dni tygodnia, jak i - w dalszej kolejności - także liczenia do siedmiu. 

W książce kierowanej do najmłodszych, często nie potrafiących jeszcze mówić, a co dopiero czytać maluchów nie mogło zabraknąć dużych, starannie przygotowanych i kolorowych ilustracji. Rysunki stanowią integralną część opowieści, a zastosowane liternictwo jest bardzo spójne ze stylem, w jakim utrzymane są ilustracje. Całość sprawia wrażenie, jakby została namalowana kolorową farbą przy pomocy pędzli różnej grubości. Rysunki przedstawiają głównego bohatera, słonia, a także jego mysich przyjaciół podczas przygotowywania i spożywania kolejnych posiłków. Być może kolorowe ilustracje oprócz walorów estetycznych i edukacyjnych przysłużą się rodzicom w jeszcze jeden sposób – przekonają niejadka do grzecznego zjedzenia chociaż jednego posiłku w ciągu dnia. Na ostatniej stronie autorka zadbała także o kondycję wszystkich smakoszy i zamieściła cztery proste ćwiczenia, o których warto pamiętać każdego dnia.

Ważną zaletą książki jest jej twarda, kartonowa oprawa i równie grube kolejne kartonowe strony. Dzięki temu zabiegowi książkę samodzielnie przeglądać mogą już kilkunastomiesięczne brzdące, bez obawy o szybkiej jej zniszczenie czy podarcie.

Książka kierowana jest do nie potrafiących jeszcze czytać maluchów, jak i do dzieci, które dopiero poznają pierwsze litery. Wspólna zabawa z rodzicami i rodzinne czytanie pomogą w nauce nowych słów, poznawania nowych przedmiotów i dań, a być może zaprowadzą też całą rodzinę do kuchni i zainspirują rodziców oraz maluchy do przygotowania wspólnego, prostego posiłku.

Kup książkę Co by tu wtrąbić?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Co by tu wtrąbić?
Autor
Książka
Co by tu wtrąbić?
Ola Cieślak
Inne książki autora
Co wypanda, co nie wypanda
Ola Cieślak0
Okładka ksiązki - Co wypanda, co nie wypanda

Rozbrajający poradnik dobrego wychowania dla najmłodszych. Każda panda dobrze wie, co wypanda, a co nie. Najwyższy czas, by dowiedziały się tego także...

Koala disco
Ola Cieślak0
Okładka ksiązki - Koala disco

'Głosy niosą się z oddali: Jest impreza u koali!" Czy to prawda, że misie koala cały czas śpią? Wcale nie! Czasem urządzają huczne imprezy. A przynajmniej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy