Opowieści z Kresów zawsze mają w sobie coś poruszającego. Ludzkie losy, tak bardzo splątane, przypominają o podstawowych wartościach w życiu człowieka. Powieść Katarzyny Majewskiej-Ziemby Cienie zostaną za nami gra na emocjach, ale też daje dużo ciepła.
Oparta na faktach saga historyczno-obyczajowa opowiada o Stefanii i jej bliskich, którzy żyją w małej wsi, nieopodal wschodniej granicy. Mieszkają drzwi w drzwi z Żydami i Białorusinami. Nikt nie wie, co przyniesie wojna, na wszystkich pada blady strach. A wejście Armii Czerwonej okazuje się prawdziwym ciosem.
Skupmy się na początku na samej Stefanii. To kobieta silna, zaradna, ale też pełna uczuć i emocji. Choć w rodzinie rządzi, to jednak nikt nie narzeka. Jej mądrość sprawia, że wszystko toczy się miarowym rytmem. Wraz z mężem Ludwikiem i dwójką dzieci Stefania czuje się szczęśliwa. Jednak śmierć ukochanego oraz represje ze strony najeźdźców wystawiają ją na próbę. Stefania zazna, co to strach, niesprawiedliwość i okrucieństwo. Jednak opowieść Majewskiej-Ziemby to nie historia o cierpieniu, ale o miłości i o tym, jak ludzie potrzebują się nawzajem, zwłaszcza w tak trudnych czasach.
To także historia o tym, jak niemal w każdych okolicznościach można znaleźć wyjście z sytuacji. I znów - siła tkwi we współpracy. W pojedynkę trudno cokolwiek zdziałać, ale razem zawsze raźniej.
To, co szczególnie mocno ujmuje, to więź, jaka łączy Stefanię i jej rodzinę. Bije od nich miłość i troska o siebie nawzajem. Ich relacja jest skarbem, który pozwala przetrwać najgorsze. Myślę, że poznając losy bohaterów, można sobie uświadomić, jak wielkim darem są bliscy. I, oczywiście, pokój.
Bardzo ważnym aspektem w powieści są także relacje z zaprzyjaźnioną żydowską rodziną. Stefania otrzymuje mnóstwo wsparcia i pomocy, wynikającej ze zwykłej ludzkiej życzliwości. A przecież to czas, w którym taka przyjaźń podlegała ocenie. Mogła być nawet niebezpieczna.
Katarzyna Majewska-Ziemba z dużą wrażliwością opisuje historię terenów, które sama dobrze zna. Choć to opowieść z wojną w tle, emocje są uniwersalne. Podoba mi się, że autorka roztacza pogodę ducha, nie pozwala stracić nadziei. Dlatego bardzo czekam na kolejny tom! I serdecznie polecam tę książkę!
Z marzeń zostaną tylko cienie Oparta na faktach saga historyczno-obyczajowa Jest rok 1941, na tereny Kresów wkraczają Niemcy. Początkowo witani są przez...
Niech zakwitną nam cudze ogrody Oparta na faktach saga historyczno-obyczajowa Kolejny tom losów Stefanii i Janki. Po zakończeniu wojny matka...