W blasku księżyca
Kiedy otwarto puszkę Pandory, wszystkie występki i cierpienia zostały rozsiane po świecie. Jako ostatnia opuściła ją nadzieja, jedyna pocieszycielka w chwili niepowodzenia. Pojawiły się też siły zła, demoniczne istoty wysłane przez Atroxa, których celem był odebranie ludziom nadziei. Selene, bogini księżyca, ulitowała się nad mieszkańcami Ziemi i dała im swoje córki, które niczym anioły stróże miały walczyć z Atroxem i nieść nadzieję. Największą siłą Atroxa jest jednak to, że nowoczesny człowiek nie wierzy w demony żyjące pośród nas. Dlatego też zadaniem czterech nastolatek, mieszkanek Kalifornii i Cór Księżyca będzie więc walka z pierwotnym źródłem zła, które już od chwili stworzenia było zazdrosne o świat jasności i próbowało go zniszczyć. Vanessa, Catty, Serena i Jimena - wszystkie obdarzone pradawną mocą, są bohaterkami porywającej i osnutej magią książki Lynne Ewing Córki księżyca. W pierwszym tomie serii znajdziemy dwie opowieści: Bogini Nocy i W zimnym ogniu, a w każdej z nich jedna dziewczyna będzie wodzona na pokuszenie i mamiona, a od decyzji przez nią podejmowanych uzależnione będą losy pozostałych bogiń.
Vanessa Cleveland potrafi stawać się niewidzialna, Catty Turner obdarzona jest umiejętnością manipulowania czasem, a kiedy się wystarczająco skoncentruje, potrafi przeskakiwać w przyszłość lub przeszłość. Mają odmienne charaktery, zainteresowania, ale oprócz przyjaźni i niezwykłych zdolności, łączy je coś jeszcze - tajemniczy amulet z wizerunkiem księżyca wyrytego w metalu. Choć są niezwykłe, to jednak ich potrzeby i uczucia są takie same jak u innych dziewczyn w ich wieku, a jeśli chodzi o Vanessę, to w kręgu jej zainteresowań jest pewien przystojniak, Michael Saratoga. Co jednak robić, jeśli w jego obecności nie można zapanować nad swoimi molekułami, a zwykły dotyk czy pocałunek powoduje znikanie?
Vanessa z pewnością roztrząsałaby swój problem w nieskończoność gdyby nie fakt, że nagle Catty znika, a ona sama zostaje wciągnięta w wir dziwnych i niezrozumiałych dla niej wydarzeń. Poznaje przy tym Serenę, niezależną jednostkę, która wydaje się zupełnie nie zważać na opinię innych na swój temat, a przy tym potrafi czytać w myślach. Jej moc jest podobna do mocy Wyznawców zła - potrafi dostrzec to, co ludzie skrywają nawet przed samymi sobą. Dodatkowo do jej wrodzonych zdolności należy umiejętność mówienia po łacinie i w starożytnej grece. To ona przedstawia też Vanessie Jimenę, która potrafi przepowiadać przyszłość. Okazuje się, że wszystkie będą musiały walczyć w słusznej sprawie, a ich przewodnikiem, będzie emerytowana nauczycielka historii, Maggie Craven. To własnie ona wprowadza dziewczyny w świat pradawnej magii i ostrzega przed ofiarami Atroxa, czyli Wyznawcami, którzy pozbawieni zostali nadziei. Atrox wysysa z nich duszę, a wówczas sami stają się myśliwymi i okradają innych, pragnąc zastąpić wewnętrzną pustkę. Są jak żywe istoty, a jednak ich głodu nie można zaspokoić. Czy jedną z nich jest Stanton, któremu wyraźnie podoba się Vanessa? A może chłopak oparł się kuszeniu przez Atroxa i obietnicy nieśmiertelności? Trudno w to uwierzyć - szczególnie, że to on proponuje Vanessie pewien ryzykowny układ.
Córki Selene będą musiały wykazać się niebywałą odwagą oraz bezgraniczną wiarą w dobro i w ludzi, jeśli chcą pokonać odwieczne siły zła. Będą też musiały chronić siebie nawzajem, bowiem jedna z nich może być kluczem, czyli tą, która znajdzie sposób na zniszczenie Atroxa. Jeśli faktycznie tak jest, światu grozi poważne niebezpieczeństwo, bowiem klucz może wzmacniać nie tylko siły dobra, ale i ciemności
Lynne Ewing, tworząc Córki księżyca, z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, jak wielki jest popyt na literaturę typu paranormal romance. Udało jej się jednak uniknąć komercyjnego podejścia do tematu, a nużące wampiry zamieniła na mroczne siły zła - i uczyniła to z sukcesem. Jej powieść jest tym samym wspaniałą przygodą nie tylko dla spragnionych odrobiny magii nastolatek, ale i dla starszych wielbicielek tego rodzaju historii. Brak tu ostrego seksu, jaki odnajdujemy w książkach o zmiennokształtnych, są za to pierwsze, jeszcze niewinne pocałunki i zauroczenia, a także sporo lojalności, odwagi do wystąpienia w obronie przyjaciół, a nawet brawury. Prosty, niewyszukany język i wciągająca akcja sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem i mimo objętości wystarczy kilka godzin „zarwanej” nocy (koniecznie w blasku księżyca), by pochłonąć opowieść przesyconą pradawną magią i wyłączając budzik, zasnąć, marząc o lekturze drugiego tomu Córek księżyca .
Pradawnej magii w wielkim mieście ciąg dalszy! Cztery dziewczyny, cztery charaktery - jedno przeznaczenie. Vanessa, Catty, Serena i Jimena mają w sobie...
Trzeci tom cieszącego się ogromną popularnością w Stanach cyklu z gatunku paranormal. Cztery dziewczyny, cztery różne charaktery, cztery Boginie...