Rozszerzanie diety niemowląt to wciąż temat budzący ogromne kontrowersje i przyprawiający rodziców o ból głowy. Kiedy zacząć wprowadzanie nowych pokarmów? Gotować samodzielnie czy kupować słoiczki? I najważniejsze pytanie: podawać pokarmy rozdrobnione czy w kawałkach? I z czym się je to słynne BLW?
Na wszystkie te pytania odpowiada Monika Życka – autorka bloga GuGuGa.pl, na którym pisze o swoich doświadczeniach z karmieniem dzieci metodą BLW. Podobnie jak wielu młodych rodziców, Monika Życka szukała informacji na temat żywienia niemowląt i zauważyła, że nie ma takiego miejsca, w którym zgromadzone byłyby wszystkie aktualne zalecenia na ten temat, rozwiewające wątpliwości rodziców. Stworzyła więc bloga, a następnie książkę, która ma być odpowiedzią na żywieniowe dylematy młodych rodziców. Autorka w przedmowie przyznaje, że nie jest dietetykiem ani lekarzem, ale swoją wiedzę na temat BLW oraz żywienia niemowląt czerpie z rzetelnych, naukowych źródeł i podpiera się autorytetem specjalistów w tej dziedzinie. Do współpracy nad książką zaprosiła cztery kobiety: dietetyka Emilię Gieradę, fizjoterapeutkę Katarzynę Szargało-Szkałubę, lekarkę Kamilę Ludwikowską praz doulę i Promotorkę Karmienia Piersią Annę Rutkowską. Książka opatrzona jest szeroką bibliografią, dzięki czemu stanowi solidną bazę zebranej w jednym miejscu i usystematyzowanej wiedzy.
Monika Życka pisze w sposób prosty i zrozumiały dla każdego, bez zbędnego medycznego żargonu – można powiedzieć, że posługuje się językiem potocznym, dzięki czemu jest autentyczna, lecz nie cierpi na tym merytoryczna strona wywodu. W książce znajdziemy podstawową wiedzę dotyczącą żywienia niemowląt i dzieci powyżej pierwszego roku życia. Autorka rozwiewa najczęstsze rodzicielskie dylematy: kiedy zacząć podawać stałe pokarmy, ile posiłków wprowadzić, co podawać dziecku, a także jak to robić oraz kiedy zakończyć karmienie piersią. Wiele miejsca poświęciła Życka metodzie karmienia BLW, czyli Baby Led-Weaning, polegającej na podawaniu niemowlakowi kawałków jedzenia i kierowaniu się wyborami dziecka. Autorka przybliża założenia BLW, wady i zalety tej metody, rozmawia ze specjalistami, a także na własnym przykładzie pokazuje, jak to wygląda w praktyce. Podaje również kilka inspirujących przykładów na przygotowanie posiłków, choć jest ich stanowczo zbyt mało. Dopełnieniem Bardzo Lubię Wcinać byłby osobny rozdział z przepisami – jestem pewna, że książka okazałaby się wówczas o wiele bardziej pomocna. Bardzo dobrym zabiegiem jest umieszczenie w książce opowieści innych rodziców o początkach rozszerzania diety i przygodach z BLW. Dzięki temu poradnik staje się jeszcze bardziej osobistą i życiową opowieścią o współczesnym karmieniu dzieci. Co ciekawe, Monika Życka przytacza historię żywienia niemowląt od 1890 roku, możemy więc prześledzić, jak wiele w ciągu ponad stu lat zmieniło się w tej kwestii.
Jako mama dwójki dzieci mogę z czystym sumieniem polecić książkę Moniki Życkiej. Przy rozszerzaniu diety pierwszego dziecka bardzo brakowało mi poradnika, który rozwiałby wszystkie wątpliwości. Bardzo Lubię Wcinać podaje informacje w sposób przystępny, sprawiając, że cała podstawowa i niezbędna wiedza zostaje zgromadzona w jednym miejscu. Dodatkowo przybliża ideę BLW, pokazując, że nie jest to skomplikowana czy niebezpieczna metoda rozszerzania diety. Pewną wadą jest natomiast strona edytorska oraz szata graficzna książki. Są to jednak tylko szczegóły, które irytować mogą przy pierwszym zetknięciu z poradnikiem, lecz bledną po przyswojeniu naprawdę solidnej dawki wiedzy zawartej w publikacji.