Recenzja książki: Albert i Mika

Recenzuje: Damian Kopeć

To jest Albert, lat siedem. A to jego świat.

Książeczki o Albercie to świetna propozycja dla przedszkolaków i uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej. Ci, którzy nie potrafią jeszcze samodzielnie składać liter, mogą skorzystać z pomocy starszych, inni powinni sami poradzić sobie z nieskomplikowanym słownictwem.

To starannie wydane książeczki, w twardej oprawie, na dobrym poziomie poligraficznym. Pełne prostych, acz przykuwających wzrok ilustracji, mocno oddziałujących kolorami. Ilustracji pozbawionych szczegółów, skoncentrowanych na tym, co w danym fragmencie opowiadanej historii jest najważniejsze. Grafika i tekst tworzą przemyślaną całość. Tekstu zresztą nie ma zbyt wiele. Treścią książeczki jest świat dziecka. Świat, w którym ciągle się coś dzieje. Może nie są to wydarzenia na miarę historii świata, ale ważne, choć czasem drobne, kroki w historii małego Alberta. Zabawa, nauka, obserwacja otoczenia i zbieranie doświadczeń, kontakty z rówieśnikami - tym żyje chłopiec na łamach książeczki. Albert może stać się przyjacielem i przewodnikiem, kimś, kto przeciera nowe - dla małego czytelnika - ścieżki. Kto jest do niego podobny.
    
Nowa historia z życia Alberta zatytułowana została Albert i Mika. Kim jest Mika? To kuzynka Wiktora. Choć Albert nie bawi się z dziewczynami, to chętnie bawi się z Wiktorem i Miką. Z Miką bowiem trudno się nudzić - ciągle wymyśla nowe rzeczy. No, ale Albert nie bawi się z dziewczynami, bo - jak mówią chłopaki - z nimi nie da się bawić. Bo płaczą, są słabe, stroją się, czeszą włosy, podlizują się pani w klasie, szepczą po kątach i śmieją się nie wiadomo z czego. Ha, Mika taka nie jest. Nie płacze, dotrzymuje tajemnicy, wie, jak upiec ciastka, zrobić teatrzyk. Potrafi stać na jednej ręce! Ma świetne pomysły i pomaga Albertowi rozbudować domek na drzewie. A co z chłopakami z klasy? Pozwolą Albertowi przyjaźnić się z... dziewczyną?

Seria książeczek o Albercie ma wiele uroku. Proste słowa, proste zdarzenia bez trudu zostaną zrozumiane przez każde dziecko. To nie jest fantasy, to świat, jaki prawdopodobnie zna z autopsji. Zrozumiałe jest przesłanie każdej opowieści. Książeczki te, także Alberta i Mikę, bierze się do ręki z przyjemnością. Estetycznie wydane, ciekawe graficznie, nie tylko bawią, ale i pomagają kształtować estetyczną wrażliwość małego dziecka.

Kup książkę Albert i Mika

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Albert i Mika
Książka
Albert i Mika
Gunilla Bergström
Inne książki autora
Niech żyje tata Alberta!
Gunilla Bergström0
Okładka ksiązki - Niech żyje tata Alberta!

Do urodzin taty został tylko jeden dzień.Albert ma zmartwienie.Chciałby dać tacie jakiś ładny prezent,ale nie wie, co by to mogło być. Albert Albertson mieszka...

Dobranoc, Albercie Albertsonie
Gunilla Bergström0
Okładka ksiązki - Dobranoc, Albercie Albertsonie

Albert czasem trochę rozrabia, a czasem jest grzeczny. Dziś rozrabia, bo jest bardzo niezadowolony, że musi iść spać. - Tato, poczytaj mi książkę! - prosi...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy