Recenzja książki: Witkacego portret wielokrotny

Recenzuje: ankhxxl

Jedyny zarzut, jaki można postawić pod adresem najnowszej książki Janusza Deglera  poświęconej Witkacemu odnosi się do spraw czysto kosmetycznych. Dotyczy ilustracji prezentujących dorobek malarski autora „Kurki wodnej”. Pozbawione koloru, tracą na swej wartości, bowiem ich wielobarwna paleta, pawia jaskrawość, mówi wiele o twórcy. Poza tym jednym mankamentem, otrzymaliśmy niezwykle wartościową pozycję, uzupełniającą zgromadzony dotychczas księgozbiór bibliograficzny odsłaniający wizerunek czołowego reprezentanta dwudziestolecia międzywojennego.

„Witkacego portret wielokrotny. Szkice i materiały do biografii (1918-1939)” składa się z kilku części. Prologiem jest tu kronika, która ogarnia chronologicznie lata życia i twórczości Witkiewicza, począwszy od lipca 1918 roku, na wrześniu 1939 – tragicznej samobójczej śmierci pisarza skończywszy. Wszystkie, annalistycznie posegregowane wydarzenia, opatrzone są dokładną datą, i co ciekawe, prócz tych stricte związanych z Witkacym, w kronice znajdują się również zapisy, które tyczą się m.in. wypowiedzi krytyków o nim (np. notatka Juliusza Osterwy, utrwalona w jego raptularzu kijowskim, sceptycznie odnosząca się do Witkiewiczowskiej rozprawy o czystej formie w teatrze czy fragment recenzji z wystawy prac malarskich, opublikowanej 10 czerwca 1924 roku w „Giewoncie”). Autor zadbał tu o różnorodną formę podawczą, cenne z tego punktu widzenia są tu zwłaszcza przytaczane wypowiedzi samego twórcy „Szewców”, pochodzące głównie z jego listów (z listu do żony z 30 kwietnia 1926 roku: „Dziś od Ciotek dowiedziałem się, że to rocznica ślubu. Składam Ci na tym (a nie innym) miejscu serdeczne wyrazy współczucia i podziwu za wytrzymanie tych 3 lat ze mną”).

Kolejna część książki zatytułowana „Po drugiej stronie lustra” poświęcona jest wybranym zagadnieniom działalności twórczej Witkiewicza. Mowa tu m.in. o jego przygodzie z Formistami, zainteresowaniach kinematografią, o zagadkach związanych z tworzeniem konkretnych dzieł (rozdział „O powstawaniu i recepcji „Nienasycenia””), także tych, które zaginęły. Pojawiają się tu ponadto bogate merytorycznie mini studia, uwagę skupiające na życiu osobistym pisarza, jego przyjaźniach, miłościach, małżeństwie. Degler przywołuje tu postać Hansa Corneliusa, z którym Witkacy nie tylko się przyjaźnił (na jego zaproszenie w 1937 roku niemiecki neokantysta przybył do Polski), ale traktował jako mistrza i partnera w filozoficznych dysputach. W drobiazgowo opracowanych rozdziałach dotyczących wybranek serca Witkiewicza, autor z detektywistyczną zaciętością odkrywa tajemnice tych związków. Poznajemy kuluary pożycia małżeńskiego autora „Matki” z Jadwigą Witkiewiczową, tragiczną historię Jadwigi Janczewskiej, która odebrała sobie życie w tatrzańskiej Dolinie Kościeliskiej, dalsze losy Czesławy Oknińskiej-Korzeniowskiej – ostatniej towarzyszki Witkacego. Wraz z nią w  18 września 1939 roku  w Jeziorach targnął się na swoje życie. Oknińską odratowano.
 
Na dalsze rozdziały pracy składają się listy Witkiewicza pisane do przyjaciół, Kornela Makuszyńskiego, Edmunda Wiercińskiego, Kazimierza Czachowskiego, Eugeniusza Płomieńskiego, a także dokumenty powiązane z konkretnymi latami życia dramaturga, m.in. pisma wojskowe, świadectwo komisji lekarskiej, dziennik działań wojennych od 1 do 22 lipca 1916 roku. Egzemplifikacja archiwalna, na którą powołuje się Degler, została przez niego skrupulatnie opracowana, ujęta w solidny i wyczerpujący komentarz.

Istota i olbrzymia wartość tej pozycji tkwi w jej charakterze. Prócz motywacji naukowej, faktograficznego ujęcia sylwetki Witkacego, książka ta posiada zacięcie gawędziarskie. Portret twórcy „Pożegnania jesieni” Janusza Deglera to nie tylko ważny głos w dyskursie humanistycznym, ale też pasjonująca opowieść o człowieku, którego tak meandryczny życiorys wydawałby się nie do ogarnięcia. Podjęta przez wrocławskiego teatrologa próba okiełznania go, przerosła oczekiwania odbiorców.

Kup książkę Witkacego portret wielokrotny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Witkacego portret wielokrotny
Książka
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy