Ulice Calleh
***
-Dobra jestem gotowy - powiedziałem kończąc zakładać rękawiczki.
-Spokojnie, zmiana warty jest dopiero za godzinę - uśmiechnął się Zora - Nie denerwuj się tak i obserwuj dokładnie teren.
-Łatwo ci powiedzieć - odsapnąłem ironicznie.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora