Filip "Ogier Brzydki"

Autor: minona
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

-Że co?- Kesja nie rozumiała.

-Haha, nic, ja tak tylko żartowałem. Jak zjem, to pani pójdzie ze mną.

Poszli i Filipowi jakby nagle się odmieniło, bo zaczął słuchać i Kesjii. Ta nie posiadała się ze szczęścia.

-Pan go zaczarował czy jak?

-Mówię przecież, że nic nie zrobiłem. Mnie od samego początku słuchał.

-Bo pan go jakoś specjalnie podszedł -Kesja powiedziała z przekonaniem -Nie mam pojęcia jak, ale jakoś na pewno.

-Skąd, robiłem dokładnie to samo, co pani. Filip jest potulny jak baranek.

Kesja zmrużyła oczy. Jakoś nie mogła mu uwierzyć. Pewnie ma jakiś tajny sposób na takie wredne ogiery, jak jej, tylko nie może zdradzić, bo to tajemnica przekazywana z pokolenia na pokolenie dopiero przy śmierci członka rodziny, który jako jedyny ją zna. Kesja westchnęła. Podziękowała serdecznie za przysługę i mimo że chciała zapłacić, to staruszek nie przyjął pieniędzy.

-Ja już na emeryturze, więc zarabiać nie muszę. Pani je sobie zostawi, pani się bardziej przydadzą. Mi tam już niewiele zostało.

Kesja schowała więc gotówkę do torby i wyruszyła w dalszą drogę z posłusznym Filipem i rozpoczętą robótką na drutach.

 

~

Kesja nie cieszyła się jednak swoim szczęściem długo. Po kilku dniach Filip wrócił do swoich starych zwyczajów.Na początku myślała, że może jest zraniony, albo chory. Nawet nie chciała myśleć, że znów wrócili do punktu wyjścia. Poszła z nim do weterynarza, ale jak się okazało, niepotrzebnie.

Gdy wracali od niego leśną drogą, w pewnym momencie ogier stanął i już nie ruszył się wcale. Nic nie pomagało. Wtedy jużnic innego w głowie Kesjii nie zostało, a jej anielska cierpliwość się wyczerpała.Wkurzyła się nie na żarty.

„Hehe”

-Co z tobą? – zaczęłana niego krzyczeć- Znowu mamy odstawiać sobie nawzajem cyrki? Co, mam cię walnąć siekierą w łeb? Proszę bardzo! Ja mam już serdecznie dosyć! Jutro pójdziemy na targ i się w końcu ciebie pozbędę. Kupię sobie jakiegoś ładnego czarnego ogiera albo klacz a ciebie sprzedam. Nie będę się z tobą dłużej użerać.

„Mówisz serio? Bo jakoś do tej pory twoje groźby nigdy się nie spełniały”

-Kogo ty chcesz mieć? Cesarza za jeźdźca? Albo cesarzową? Za Chiny takiego nie znajdziesz. Nikt cię nie zechce. Nikt! Kupiec cię sprzedawał przez pół roku. A ja? Pięć lat mi nie starczy! Bo jak mnie zaczną o ciebie wypytywać to mi nerwy będą puszczać i będę mówić całą prawdę, że jesteś nie tylko okropnie brzydki ale i nieznośny! Nikogo nie słuchasz. Nawet zaklinacza koni! Nikt nie będzie chciał takiego kupić. A jak kupią to cię przerobią na kabanosy!

„ Nie będę kabanosem, bo zrobię wszystko, żeby znaleźć księżniczkę”

-I co ja mam z tobą zrobić?– Kesja powoli się uspokajała i zaczęła poważnierozważać powzięty zamysł- Będęmusiała cię komuś oddać za darmo. Jakieś dziecko z biednej rodziny na pewno się ucieszy.

„W to nie wątpię. Tak samo było z tobą. Ile za mnie dałaś? Pięć stów? Nie za dużo jak na ciebie?”

-Szkoda mi tylko kasy, jaką musiałam na ciebie wydać- myślała dalej głośno-Ratuje mnie tylko spadek po rodzicach, który miałam ruszać dopiero w ostateczności, a sięgam do niego co chwila, że niedługo już mi nic nie zostanie. Nawet Gacka będę musiała przez ciebie sprzedać. Ale po co ja w ogóle do ciebie gadam? Ty i tak nic nie rozumiesz, bo jesteś tylko bezrozumnym zwierzęciem. Jutro się ciebie pozbywam i basta!

„ Bardzo chętnie”

Kesja nie zmieniła zdania przez noc. Na drugi dzień, tak jak postanowiła, poszła do miasteczka na targ. Szybko znalazła kolejnego konia dla siebie- pięknego, czarnego ogiera o jakim mówiła poprzedniego dnia. Cena nie grała dla niej żadnej roli.Podobnego proponował jej poprzedni kupiec, u którego kupiła Filipa. Gdy miało dojść do zapłaty, sumienie jednak się w niej ruszyło. Zawahała się.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
minona
Użytkownik - minona

O sobie samym: Piszę, bo lubię. Nie jest to sztuka dla sztuki. Jest to sztuka dla ludzi.
Ostatnio widziany: 2024-07-03 20:46:16