Obłędna okładka przyciągnęła moją uwagę od pierwszego spojrzenia. Zapraszam na debiut Mariusza Matan, “Zasłużyłeś”.
A gdyby stworzyć tabletkę, która zdziałałaby cuda, uleczyła rzesze pacjentów i uszczęśliwiła ludzkość? Doktor habilitowany Marcel Kownacki, wykładowca chemii, spełniony zawodowo, stroniący od ludzi, opracowuje receptę na cudowny lek. W końcu się udaje. Przy pomocy kolegi z młodości nawiązuje kontakt z firmą farmaceutyczną, która chce wyprodukować tabletkę. Jego stateczne życie, nagle zaczyna się komplikować. Najpierw we Wrocławiu biorące udział w jego wykładach studentki, giną w niewyjaśnionych okolicznościach. Gdy mężczyzna przenosi się do Białegostoku, fatum podąża za nim. Pada blady strach na mieszkańców miasta, a głównym podejrzanym zostaje chemik.
Czy morderca kobiet podąża za nim? Kto i za co pragnie dokonać zemsty? A może to niepozorny i skromny naukowiec, zabija blondwłose kobiety z zimną krwią?
Książka napisana jest przyjemnym i lekkim językiem, więc szybko wpada czytelnikowi w ucho i oko, a objętość niespełna 250 stron sprawia, że jest to dobra lektura na popołudnie.
Autor nadał ciekawy ton historii, pomysł i tematyka interesująca, ale to, czego najbardziej brakowało mi w tej powieści to identyfikowanie się z bohaterami. Ogólnikowe wspominki o nich nie pozwoliły mi nawiązać przyjaźni i zrozumieć ich poczynania.
Jest to dla mnie bardziej opowiedzenie historii niż zagłębianie się w tematykę dlaczego?
Coś w życiu bohatera się wydarzyło i ktoś go chce ukarać. Tajemnice z przeszłości wypływają w najmniej oczekiwanym momencie i gdy myślisz, że życie nabiera wiatru w żagle i wszystko się układa, ktoś próbuje podkopać jego fundamenty i burzy spokój.
Nie mówię nie! nowym doświadczeniom, choć dla mnie w tej historia jest za dużo ogólników i niedopowiedzeń, by wywołać efekt wow. Nie czułam się rozpieszczona przez autora. Najbardziej brakowało mi wyjaśnienia, dlaczego morderca zostawia litery w formie tatuażu na ciele swoich ofiar i wiele musiałam odpowiedzieć sobie sama. Niemniej jednak miło spędziłam niedzielne popołudnie.
Potencjał jest duży, pomysł ciekawy i myślę, że jak na debiut literacki jest dobrze.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-04-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 246
Dodał/a opinię:
meridaikniga