Przeczytałam ostatnio książkę Tijan "Wrogowie" i szczerze miałam obawy co do niej. Inna pozycja autorki średnio przypadła mi do gustu, ale ja zawsze daję drugą szansę. No i w tym przypadku nie żałuję.
Dusty przybywa do małego miasteczka w Teksasie, by w końcu spełniać swoje marzenia. Biologia morska jest jej targetem i ma zamiar skończyć te studia bez względu na wszystko. W końcu tego chciała jej mama. Jedynym minusem przybycia w te strony jest Stone Reeves… Lokalna gwiazda futbolu amerykańskiego, który kiedyś był jej przyjacielem. W okrutnych okolicznościach los znów ich ze sobą styka. Co z tego wyniknie?
Książka spodobała mi się praktycznie od pierwszych stron. Na początku mamy wątek hate and love, który dobrze opisany dodaje pikanterii fabule. Autorka świetnie sobie tutaj poradziła budując napięcie między bohaterami. Oczywiście nie obyło się bez kłopotów i dram, ale wszystko prowadzi do fajnego finału. Jest to literatura młodzieżowa, ale w dobrym wydaniu. Nie nudziłam się ani przez chwilę. Strasznie się wciągnęłam w problemy Dusty. Byłam ciekawa co się dalej wydarzy i książka absolutnie mnie nie zawiodła. Historia jest świetna, a autorka ma naprawdę lekkie pióro. Myślę że teraz z mniejszą obawą będę sięgała po książki tej pisarki. Bo jednak potrafi trafić idealnie w mój gust. Polecam z czystym sercem.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-05-24
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Enemies
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Beata Bamber
Dodał/a opinię:
pola84
Zapytałam go o kryteria, jakimi kieruje się przy doborze koleżanek do łóżka, na co mnie sklął i stwierdził, że nie interesują go fanki. Tak oto rozpoczęła...
Śmierć brata ją złamała. Miłość do jego najlepszego przyjaciela ją zniszczyła. Rok po śmierci brata Alex wciąż boryka się ze stratą. Czuje się zniszczona...